W Toruniu najbardziej oczekiwanym meczem będzie rewanż za porażkę 2:3 w pierwszej rundzie Energi Manekina z AZS-em Politechniką w Rzeszowie. Podopieczni Grzegorza Adamiaka zagrali wtedy bez Cazuo Matsumoto, który wypełniał obowiązki wobec macierzystej federacji w Brazylii. W tamtym spotkaniu Tomislava Kolarka pokonali Konrad Kulpa 3:2 i Chen Weixing 3:1. Niestety, było to za mało na odniesienie zwycięstwa. Czy dziś w meczu rozpoczynającym się o godz. 18 w hali przy ul. Bema stać będzie torunian na zwycięstwo i przedłużenie marzeń o play off?
- Będziemy w tym spotkaniu faworytem, ale rywal zapewne zawiesi nam poprzeczkę bardzo wysoko – twierdzi Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina. – Tomek Lewandowski to świeżo upieczony mistrz Polski. Mateusz Gołębiowski ma bardzo dobry sezon. Dla Kolarka nie jest to może najlepszy rok, ale zawsze jest groźny.
Energa Manekin rywalizuje o wejście do czołowej czwórki z 3S Polonią Bytom i Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki. Na razie rywale mają więcej punktów i torunianie muszą ich gonić. Ale mają też jeden atut - zaległy mecz z Olimpią-Unią Grudziadz.
Przypomnijmy, że spotkanie derbowe miało się odbyć w 17. kolejce, jednak z powodu wyjazdu grudziądzan na mecz w Lidze Mistrzów do Szwecji do niego nie doszło. Obie ekipy ustaliły, że do tego pojedynku dojdzie 7 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?