Na stronie internetowej Platformy Obywatelskiej nie można już oddawać głosów w ankiecie, czy posłowie powinni ratyfikować traktat lizboński.
Zamiast sondażu w sprawie ratyfikacji traktatu, na stronie PO można było wczoraj zobaczyć jedynie lakoniczny komunikat, z którego wynikało, że administratorzy strony zdecydowali o zdjęciu sondażu w związku z uzasadnionymi podejrzeniami, że ktoś mógł manipulować wynikami sondy.
Według PO, wszystkiemu winni są hakerzy, którzy skorzystali na przebudowie strony. Wyniki sondażu mają zostać ponownie zamieszczone w Internecie po wprowadzeniu zabezpieczeń minimalizujących ryzyko ponownych manipulacji w przyszłości.
<!** reklama>Poseł PO Paweł Graś zapewnia, że nie ma mowy o jakimkolwiek fałszerstwie ze strony Platformy i potwierdza wersję o ataku hakerów. Dane ankiety zamieszczonej na stronie partii Donalda Tuska zmieniały się jak w kalejdoskopie. Jeszcze kilka dni temu przeciwnicy ratyfikacji mieli miażdżącą przewagę nad zwolennikami traktatu - w poniedziałek wyniki, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, odwróciły się o 180 stopni.
Według posła PiS Jacka Kurskiego, tłumaczenia PO w tej sprawie nie są do końca wiarygodne. W jego opinii, jeśli hakerzy zaatakowaliby portal, na stronie powinna ukazać się natychmiast informacja, że sondaż jest zawieszony, zeruje się wyniki i zabezpiecza stronę. Tymczasem z sekundy na sekundę zmieniły się wyniki.
- Uważamy to za próbę manipulacji - podkreślił poseł. Jego zdaniem, stała się rzecz karygodna, która powinna zaalarmować sumienia wszystkich internautów. - To skandal internetowy - stwierdził Jacek Kurski.(ks)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?