Po uderzeniu upadła na jezdnię wprost pod koła samochodów jadących ul. Żwirki i Wigury

Kobieta została zaatakowana, gdy czekała na przejście przez jezdnię na skrzyżowaniu ulicy Żwirki i Wigury z Szosą Chełmińską. Siła uderzenia była tak duża, że 60-latka zatoczyła się na jezdnię, wprost pod nadjeżdżające pojazdy, ale na szczęście nie została potrącona. W chwili zatrzymania 27-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Stwierdził, że nie wie, dlaczego to zrobił i nie pamięta ataku na kobietę. Grozi mu do trzech lat więzienia.