Po zamknięciu wiaduktu na pl. AK będzie zmiana pierwszeństwa

Po zablokowaniu przejazdu pod wiaduktem na placu Armii Krajowej kierowcy alarmują o kolejkach aut. Jednym z proponowanych rozwiązań mogłaby być zmiana pierwszeństwa przejazdu na Kujawskiej i Podgórskiej.
[break]
Właśnie rozmawiałem w tej sprawie z naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego toruńskiej policji. Zgodziliśmy się, że takie rozwiązania są stosowane dość często. Policjanci będą nadzorować więc tę zmianę pierwszeństwa, jak i powrót do rozwiązania, które mamy obecnie. Wszystko po to, żeby było bezpiecznie. Obawialiśmy się, że kierowcy będą jeździli na pamięć, ale w obecności policji sytuacja powinna się poprawić. Takie rozwiązanie powinno pomóc udrożnić ruch w najbliższych tygodniach.
Wcześniej jednak na takie rozwiązanie WGK nie patrzył przychylnie...
Już wcześniej zastanawialiśmy się nad tym, żeby o pokierowanie ruchem w tym miejscu poprosić policję. Oprócz tego docierały do nas głosy, że kierowcy jeżdżą górną półką - ulicą Poznańską przechodzącą w Podgórską, a nie powinni, bo wówczas blokuje się ruch dla kierujących się spod tunelu. Obawialiśmy się jednak reakcji kierowców na wciąż wprowadzane zmiany. Można zakładać, że towarzyszyłoby im sporo stłuczek i kolizji.
Kierowcy twierdzą, że nie byłoby tak źle, gdyby wcześniej wiedzieli o tak długim wyłączeniu przejazdu.
Pamiętajmy, że informację podaliśmy w niedzielę, na dzień przed wcześniej planowanym udostępnieniem przejazdu do ruchu. Umówiliśmy się z koleją i Skanską na tygodniowe zamknięcie ruchu. Niestety, podczas kontroli stwierdzono uszkodzenia konstrukcji, których pozostawienie zagrażałoby bezpieczeństwu. Stąd też konieczne było nieoczekiwane przesunięcie terminu. Nie można więc było zaplanować tego wcześniej.
Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że prześwit pod wiaduktem ma być mniejszy. To prawda?
Nic mi o tym nie wiadomo. Najważniejsze, by mieściły się tam autobusy i śmieciarki, bo tranzyt tamtędy nie przejeżdża.