Jak powiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej Bogumił Nowicki, przed Nowym Rokiem Poczta Polska zapowiadała, że w 2015 r. planuje zwolnić ok. 8 tys. osób. Obecne stanowisko głosi, że będzie to 5 tys. osób. Związkowcy boją się, czy te plany nie uległy zmianie. Podkreślają też, że 5 tysięcy pracowników mniej przy dzisiejszym poziomie zatrudnienia na Poczcie, to i tak jest bardzo dużo. Są pewni, pomysł zwalniania pracowników może ugodzić w jakość usług pocztowych.
Co na to sama Poczta Polska? Zbigniew Baranowski, jej rzecznik, twierdzi, że obawy „Solidarności” są nieuzasadnione. I oświadcza: „Zmiana w poziomie zatrudnienia jest jednym z elementów restrukturyzacji Poczty Polskiej, którą dyktuje pozycja rynkowa, potrzeby i oczekiwania klientów. Żeby zmniejszyć społeczne skutki zwolnień, od kilku lat realizujemy je w ramach dobrowolnych odejść. Dajemy odchodzącym pracownikom lepsze odprawy niż te, które wynikają z przepisów prawa”.
Wnioski o przystąpienie do programu dobrowolnych odejść pracownicy mogą składać do 23 stycznia.
Związkowcy, którzy weszli z pracodawcą w spór zbiorowy, zapowiadają strajk, jeżeli rozmowy na temat nowego układu zbiorowego zakończą się fiaskiem. Do protestu miałoby dojść 15 kwietnia.
Według obliczeń samych związkowców, w niektórych placówkach pocztowych zredukowanych ma zostać nawet 10 procent załogi.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?