Podczas koncertu „Zakochani w maju” zebrano 8 tysięcy złotych

Impreza zgromadziła tłumy. Nic dziwnego, zebrane środki zasilą Klinikę Budzik w Warszawie, która wybudza pacjentów ze śpiączki. Wiele osób chciało mieć swój udział w tym dobroczynnym przedsięwzięciu, które rok temu również zakończyło się sukcesem. Teraz zebrano blisko 8 tysięcy złotych. Złożyły się na to „cegiełki” i licytacja. Klinikę reprezentowała Marzanna Żakowska.
Na scenie wystąpiły dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 4 w Lipnie oraz połączone chóry z Zespołu Szkół w Chrostkowie, „El Sol” z Krojczyna i „Gospel Soul” z Tłuchowa.
Koncert był po prostu niesamowity. Zarówno chórzyści, jak i soliści dali z siebie wszystko, podobnie zresztą jak dyrygent Jarosław Milewski. To jemu udało się wszystkich porwać do wspólnej zabawy. Było bardzo energetyzująco i radośnie. W jego przypadku sprawdza się powiedzenie, że aby zarażać innych, samemu trzeba płonąć.
- Przede wszystkim chciałam zobaczyć na scenie swojego synka - mówi pani Maria. - Już od jakiegoś czasu śpiewa w chórze, ale to był jego najpoważniejszy występ. Bardzo się denerwował. Tłumaczyłam mu, że wszystko się uda, ale przecież kilkuletni chłopiec nie będzie w takich kwestiach słuchał mamy. Okazało się, że miałam rację, bo koncert dostarczył niesamowitych przeżyć. Jestem zauroczona występami wszystkich wykonawców. Cieszę się, że w ich gronie znalazł się mój syn.