Podziemny Toruń kryje jeszcze wiele historycznych niespodzianek

[break]
W gablotach umieszczonych w udostępnionym fragmencie podziemi będzie można zobaczyć m.in. 200-letnie zamknięte trumny.

Warto pamiętać, że na toruńskiej starówce i w jej okolicy kościołów było kiedyś więcej niż dziś. Budynki przestały istnieć, jednak pochowani przy nich zmarli na ogół spoczywają w tych miejscach do dziś. Można się było o tym przekonać chociażby podczas prac prowadzonych na placu podominikańskim.

- W tej przez cały czas katolickiej świątyni znajdowały się m.in. epitafia szlachty z ziemi chełmińskiej i dobrzyńskiej - mówi toruński historyk, dr Michał Targowski.

Epitafia niestety podzieliły los zburzonej w pierwszej połowie XIX wieku świątyni. Kości w tym przypadku okazały się bardziej trwałe od pomnikowych kamieni.

PRZECZYTAJ:[PAMIĘĆ] Gdzieś tam musi leżeć królewna

Ogromnym cmentarzem jest teren położony między ul. Uniwersytecką, Wałami gen. Sikorskiego, aleją Solidarności i ul. Odrodzenia. Tu, na średniowiecznym Chełmińskim Przedmieściu, stały aż trzy murowane kościoły: rozebrany jeszcze w średniowieczu kościół św. Krzyża, oraz zburzone w XIX wieku świątynie św. Wawrzyńca i św. Jerzego. Fragmenty fundamentów pierwszego i ostatniego mieliśmy okazję zobaczyć przy okazji budowy pawilonu, który wyrósł przed budynkiem Urzędu Miasta, oraz remontu Czerwonej Drogi. Ludzkie kości pojawiają się w praktycznie każdym wykopie.

- Pamiętam, ile ich się pojawiło podczas budowy stacji benzynowej przy ówczesnej ulicy Nowickiego - wspomina wieloletni fotoreporter „Nowości”, Andrzej Kamiński. - Pracujący przy wykopach robotnicy bali się, że to ofiary jakiejś zarazy.

1 listopada wspomnijmy również tych, którzy spoczywają na zlikwidowanych toruńskich nekropoliach. Pisaliśmy o szczątkach obrońców Torunia z 1813 roku walających się na placu u wylotu ulicy Bawarczyków.

A u zbiegu ulicy Podgórnej i Staszica nadal spoczywają ludzie pochowani na starym cmentarzu Mokrego.