- Jeszcze niedawno mieszkałam na pięknym i spokojnym osiedlu - mówi nasza Czytelniczka z ulicy Lecha. - Nie, nie wyprowadziłam się, ale okolica uległa poważnym zmianom. Obok naszych domów wyrosła średnicówka i została otoczona ścianami ekranów dźwiękoszczelnych. Osłonę zaczęły wykorzystywać różne typy, przy skrzyżowaniu z ulicą Legionów urządzili sobie nawet siedziska. Po urządzanych przez nich popijawach zostają sterty śmieci, swoje brudne trzy grosze dorzucają również inni, przez co za ekranami panuje cały czas straszny bałagan.
[break]
Podobnych sygnałów dostajemy więcej. Jeden z mieszkańców Mokrego skarżył się na ukryte za ekranami dzikie śmietniska u wylotu ulicy Wiązowej, bliżej Szosy Chełmińskiej podobno można natomiast znaleźć jeszcze butelki po szampanie pamiętające powitanie nowego roku.
- Dzikie wysypiska stały się plagą. Jest ich więcej, niż w poprzednich latach - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Zgłoszenie przyjmuję.
Wczoraj zrobiliśmy objazd wskazanych miejsc. U wylotu Wiązowej było już czysto, przy Legionów natomiast walały się śmieci, chociaż było ich mniej, niż kilka tygodni temu, kiedy interweniowaliśmy w tej samej sprawie.
Dzikie wysypiska za ekranami wracają jak bumerang. Zmagania z nimi będą skazane na porażkę tak długo, jak długo pomysł na zagospodarowanie okolic Trasy Średnicowej będzie się kończył na dźwiękoszczelnych ścianach. To powoli się jednak zmienia, w przyszłym roku magistrat ma zamiar zagospodarować sąsiedztwo południowej linii ekranów między ulicą Grudziądzką i Szosą Chełmińską. Powstać tam mają m.in. tereny rekreacyjne i parkingi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?