Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POGOTOWIE REPORTERSKIE. Sprzątający nie nadążają z likwidowaniem ulotek na słupach

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Słupy oblepione reklamami to problem nie tylko Torunia Fot.: Jacek Smarz
Słupy oblepione reklamami to problem nie tylko Torunia Fot.: Jacek Smarz
- Północny Toruń zaatakowała reklamami firma udzielająca pożyczek - alarmuje Czytelnik. - Jej ulotki są na każdym słupie i znaku drogowym. Zaśmiecają miasto. Czy można zrobić z tym porządek?

- Proponuję przejść się na przykład w okolice Filmaru na ulicy Grudziądzkiej - relacjonuje mieszkaniec Torunia. - Wszystkie latarnie, znaki drogowe, słupy, nierzadko w odległości metra, dwóch od siebie, są zaklejone niezliczonymi pomarańczowo-białymi ulotkami firmy udzielającej szybkich pożyczek. Identyczne wiele takich ulotek jest też na ulicach: Podgórnej, Wiązowej, Piaskowej, Dekerta i Żwirki i Wigury. Bywa, że na jednej latarni są dwie lub trzy ulotki, a obok na znaku drogowym pół metra dalej następna.
[break]
Czytelnik zauważył też, że na ulicy Legionów część ulotek na pewien czas zniknęła. Podejrzewa, że być może sprzątnęły je miejskie służby albo gospodarze osiedla, ale... znów się pojawiły.

- Tak jakby ich liczba stale była przez kogoś pilnowana - domyśla się Czytelnik, który sam zaznacza, że polskie prawo bardzo dokładnie określa, że reklamować się można w miejscach tylko do tego przeznaczonych. Z drugiej strony przepisy nie pozwalają obciążyć firmy, która w ten sposób oferuje swoje usługi.

- To taka wojna z wiatrakami - dodaje. - Ukarany może być tylko ktoś, kogo uda się złapać na gorącym uczynku w czasie takiego nielegalnego plakatowania.

O problemie ulicznych ulotek pisaliśmy już wielokrotnie i w Straży Miejskiej przyznawano nam, że miedzy innymi z powodu przepisów walczyć jest z rozlepiającymi ulotkami trudno. Dodatkowo potęguje to fakt, że miejsca pojawiania się ulotek nie należą do jednego gospodarza. Znaki są MZD, ale część słupów należy do energetyki.

Ale w ubiegłych latach próbowano zmierzyć się z tym problemem między innymi dzięki inicjatywie Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.

Podpisano umowę, na mocy której osoby zalegające z opłatami za czynsze mogły odrobić długi właśnie zajmując się ściąganiem nielegalnych reklam we wskazanych miejscach. Może warto wrócić do tej inicjatywy?

- To porozumienie cały czas obowiązuje - mówi Agnieszka Kobus- Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Tyle że osoby, które brały udział w tej akcji, swoje długi spłaciły. I trudno jest znaleźć nowych chętnych do tej pracy. Ale w ZGM obiecano, że będą szukać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska