Polowanie na budowy

Kradzieże materiałów z domów będących w budowie to, niestety, dość powszechne zjawisko w okresie jesienno-zimowym. Co roku właśnie w listopadzie takie włamania mają miejsce seriami.

Już na początku listopada na jednym z grudziądzkich osiedli złodziej włamał się do garażu, z którego zabrał pompę, wiertarkę i młotki o łącznej wartości 950 złotych. Policjanci obawiają się, że to początek czarnej serii.

- Co roku, gdy zaczynają się większe przymrozki, liczba tych kradzieży znacznie wzrasta - nie ukrywa nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Ludzie opuszczają wówczas swoje budowane domy na dłużej, co próbują wykorzystać złodzieje. Najlepiej wtedy powywozić cenne rzeczy gdzie indziej.<!** reklama>

Skuteczna w takich przypadkach może okazać się także pomoc ze strony sąsiadów lub innych zaufanych osób. Mogą oni w przypadku nieobecności właściciela zwrócić uwagę na osoby przebywające w rejonie danej posesji, których zachowanie budzi podejrzenie.

Plac budowy powinien zawsze być solidnie ogrodzony. Najlepiej, gdyby pracowały na nim sprawdzone osoby. Dlaczego? - Dość powszechnym zjawiskiem jest bowiem to, że robotnicy sami kradną materiały lub dają cynk złodziejom - podkreśla przedstawicielka grudziądzkiej policji. - Samych materiałów nie powinno się kupować na zapas. Nie będą one bowiem dzięki temu składowane, a co za tym idzie, nie będą stanowić okazji dla złodzieja. Jeśli już mamy jakiś sprzęt i narzędzia, przechowujmy je w zamkniętym i dobrze zabezpieczonym pomieszczeniu.

Policja apeluje o rozwagę i zapewnia, że stara się trzymać rękę na pulsie. Cały czas pod kontrolą są chociażby punkty skupów złomu. - Nie jest też tak, że sprawcy takich kradzieży są bezkarni. Niektórych, dzięki pomocy mieszkańców, udaje nam się złapać - zapewnia Marzena Solochewicz-Kostrzewska.

Kradzieże tego typu nie omijają firm działających w branży budowlanej.

- Kiedyś skradziono zagęszczarkę, która była na wyposażeniu naszego zakładu - mówi Arkadiusz Kępiński, właściciel zakładu Portal Bram, działającego na terenie miasta. - Staramy się odpowiednio zabezpieczać nasz sprzęt, który przechowujemy na samochodzie na strzeżonym parkingu. Na budowach rzadko znajdują się pomieszczenia, gdzie można spokojnie pozostawić narzędzia.