Polski Cukier Toruń lepszy od Energi Czarnych Słupsk!

Torunianie długo nie mogli złapać właściwego rytmu. W 7. min. było 11:6 dla gości. Dopiero z czasem poprawili skuteczność i na początku drugiej kwarty odzyskali prowadzenie (22:18). Nie cieszyli się z niego zbyt długo, bo znów słupszczanie zanotowali lepszy fragment. Sytuacja zmieniła się w 17. min. Dziewięć punktów z rzędu zakończonych trafieniem Jure Skificia dało Twardym Piernikom prowadzenie 38:32.

Jeszcze lepiej było po zmianie stron. Gospodarze zagrali skutecznie i zaczęli trzecią kwartę od prowadzenia 8:2. Po punktach Cheikha Mbodja w 24. min. prowadzili 52:43. Jeszcze przed końcem tej części goście zmniejszyli straty do trzech „oczek” (60:57 dla Polskiego Cukru).

Taka sytuacja podrażniła miejscowych. Pięć punktów Łukasza Wiśniewskiego znów pozwoliło odskoczyć ekipie Jacka Winnickiego (65:57). Niestety, ten zryw trwał tylko chwilę. Energa odpowiedziała dziewięcioma „oczkami” z rzędu i po wsadzie Davida Kravisha w 34 min. odzyskała prowadzenie (66:65 dla gości).

Torunianie chwilę później odzyskali prowadzenie i odskoczyli na kilka punktów. Jak się później okazało utrzymali je do końcowej syreny i ostatecznie triumfowali 78:72.

- Bardzo dziękuję toruńskiej publiczności za to, że przyszła i gorąco nas dopingowała - powiedział po meczu trener Jacek Winnicki. - Serdecznie zapraszam wszystkich w sobotę. Prowadzimy tylko 1:0 i czeka nas bardzo ważny mecz.

ZOBACZ TAKŻE:

Kolejny mecz w sobotę o godz. 17.45 także w Toruniu. W piątek rusza rywalizacja w drugiej parze: Stelmet Zielona Góra - Stal Ostrów (17.45, Polsat Sport)

Polski Cukier Toruń - Czarni Słupsk 78:72 (17:18, 27:23, 16:16, 18:15)

Polski Cukier: Trotter 21 (1), Weaver 13 (2), Sulima 8, Mbodj 7, Diduszko 0 oraz Wiśniewski 14(1), Skifić 8, Sanduł 4, Śnieg 3