Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie władze chcą odesłać na Białoruś jednego z najzdolniejszych studentów UMK

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Paweł Juszkiewicz 10 lat temu przyjechał do Polski z Grodzieńszczyzny. Na UMK skończył trzy kierunki, pisze doktorat. Kiedy zaczął się starać o polskie obywatelstwo, usłyszał, że... zagraża bezpieczeństwu kraju.

<!** Image 3 align=none alt="Image 212241" sub="Fot. Jacek Smarz">

Paweł Juszkiewicz 10 lat temu przyjechał do Polski z Grodzieńszczyzny. Na UMK skończył trzy kierunki, pisze doktorat. Kiedy zaczął się starać o polskie obywatelstwo, usłyszał, że... zagraża bezpieczeństwu kraju.

- Każdy z moich znajomych, kto się dowiaduje o tym, co mnie spotkało, pyta, czy to żart - mówi Paweł Juszkiewicz, Polak z Białorusi, studiujący na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, który od kilku miesięcy przeżywa coś, co można porównać z „Procesem” Kafki.<!** reklama>

Młody człowiek przyjechał do Torunia 10 lat temu ze wsi Wasiliszki na Grodzieńszczyźnie. Tej samej, w której kilkadziesiąt lat przed Pawłem przyszedł na świat Czesław Niemen. Juszkiewiczowi udało się skorzystać z programu stypendialnego dla młodzieży polskiego pochodzenia, zatrzymał się u swoich krewnych w Pile i rozpoczął szturm toruńskiego uniwersytetu. Najpierw skończył pedagogikę, później stosunki międzynarodowe, wreszcie, jako podwójny magister, zdobył także licencjat z filologii rosyjskiej i zabrał się do pisania doktoratu z pedagogiki. W 2011 roku zdobył tytuł najlepszego zagranicznego studenta uczącego się w Polsce, to jednak tylko jedno z jego osiągnięć. Znajomi Pawła wspominają, że zawsze wszędzie go było pełno: organizował różnego rodzaju konferencje i inne przedsięwzięcia naukowe, głośno i często upominał się także o poszanowanie praw człowieka na Białorusi. W 2008 roku, jako Polak z pochodzenia, zdobył zezwolenie na osiedlenie się w kraju. Latem ubiegłego roku, mając przed sobą doskonale zapowiadającą się karierę naukową i wszystkie swoje plany ściśle wiążąc z Polską, postanowił wystąpić o polskie obywatelstwo. Wygląda na to, że był to błąd.

- Złożyłem wniosek do wojewody wielkopolskiego o uznanie mnie za obywatela polskiego - opowiada Paweł Juszkiewicz. - Wspomniałem o mojej wieloletniej i bogatej działalności społecznej i naukowej, złożyłem stosowne dokumenty. Wojewoda, zgodnie z procedurą, zwrócił się do różnych służb, w tym tych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Wojewoda wydał odpowiedź negatywną, powołując się właśnie na... opinię Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Służby uznały Pawła Juszkiewicza za osobę zagrażającą bezpieczeństwu narodowemu. Szczegółów toruński student nie mógł poznać, dokumenty zostały utajnione.

- W niczym nie zawiniłem, decyzję uważam za krzywdzącą - dodaje Juszkiewicz, który od werdyktu wojewody odwołał się do ministra spraw wewnętrznych. Na początku maja tego roku dostał z MSW odpowiedź, minister podtrzymał decyzję wojewody, ponownie sięgając po tajne argumenty dotyczące bezpieczeństwa państwa polskiego. To znów daje podstawy do tego, aby Pawłowi odebrać przyznaną mu w 2008 roku zgodę na osiedlenie się w Polsce. Związane z tym procedury już zostały uruchomione, a efekt tego wszystkiego może być taki, że po 10 latach pobytu w Polsce Paweł Juszkiewicz, który nad Wisłą organizował m.in. spotkania z białoruskimi działaczami polonijnymi prześladowanymi przez reżim prezydenta Łukaszenki, zostanie odesłany na Białoruś z co najmniej kilkuletnim zakazem powrotu do kraju, który uznał za swój.

Na wieść o tym w internecie zawrzało. Znajomi Pawła, gdy przekonali się, że to jednak nie jest żaden ponury żart, pospieszyli z deklaracjami poparcia. Za studentem ujął się także uniwersytet.

- Kulisy tej sprawy nie są mi znane, znam jednak Pawła, który był moim, doskonałym zresztą studentem - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik toruńskiej Alma Mater. - Jeśli nasza pomoc będzie Pawłowi potrzebna, może na nią liczyć.

Po negatywnej odpowiedzi wojewody i odrzuconym przez MSW odwołaniu Paweł Juszkiewicz przed wydaleniem z kraju może się już tylko bronić w Sądzie Administracyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska