Ponad sto razy nękali bramkarzy rywali

Na bramkę przedostatniej drużyny ligowej tabeli oddali dokładnie 109 celnych strzałów. Zgodnie z zapowiedziami szkoleniowca - Andrzeja Masewicza - gospodarze nie pozostawili złudzeń przeciwnikom.
- Tak, jak się spodziewaliśmy, gra odbywała się głównie w tercji rywali. Mieliśmy pewne ustalone zagrywki, z których nasi zawodnicy się wywiązywali, ale to efekt tego, że przeciwnik zaprezentował się słabo - powiedział trener torunian.
Nie ma w tym nic dziwnego, UKH Dębica do absolutny beniaminek rozgrywek i jedna z dwóch zdecydowanie najsłabszych ekip na zapleczu ekstraligi. W sobotę przegrała z wiceliderem tabeli 2:15, zaś w niedzielę 1:16.
Warto dodać, iż końcówkach obu meczów torunianie ćwiczyli nawet warianty gry sześciu na pięciu, czyli bez bramkarza. W drugim z tych okresie zdobyli nawet gola!
Po dwóch rundach zmagań Nesta plasuje się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Przed nią jeszcze tylko jedna runda (12 meczów), po której rozpocznie się faza play off - wystąpią w niej cztery najwyżej sklasyfikowane ekipy.

Sobota.Nesta Toruń - UKH Dębica 15:2 (4:0, 6:1, 5:1). Bramki: M. Kuchnicki 3, P. Husak 2, P. Huzarski 2, Ł. Chrzanowski, B. Kurpiewski, M. Lidtke, M. Kurpiewski, J. Dzięgiel, B. Pieniak, P. Bomastek, K. Gościmiński - B. Burnat, Ł. Bielarczyk.

Niedziela.Nesta Toruń - UKH Dębica 16:1 (1:0, 7:0, 8:1). Bramki: B. Pieniak 3, P. Bomastek 3, M. Kalinowski 2, P. Winiarski, J. Rodziewicz, M. Lidtke, J. Dzięgiel, B. Kurpiewski, K. Gościmiński, P. Heyka, M. Kuchnicki - Ł. Bielarczyk.

Nesta: Plaskiewicz (w sobotę i niedzielę Lewangowski, w niedzielę Bojanowski); Huzarski - Mądrowski, Lidtke - Skólmowski, Heyka - Chrzanowski oraz Pronobis; Kalinowski - Kuchnicki - Bomastek, Pieniak - Winiarski - Gościmiński, Rodziewicz - Dzięgiel - Husak oraz B. Kurpiewski, M. Kurpiewski.