Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popis po przerwie. Energa Toruń wygrywa pierwszy mecz w sezonie [ZDJĘCIA]

(jp)
Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec
Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec Jacek Smarz
Zaczęło się opornie, ale skończyło efektownie. Energa Toruń na inaugurację Basket Ligi Kobiet pewnie pokonała Zagłębie Sosnowiec.

Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec 77:58 (12:17, 21:10, 18:10, 26:21)
ENERGA: Skobel 20 (2), 7 zb, 9 as. 4 prz., Tłumak 12 (4), Maliszewska 9 (1), Cain 10, Mansfield 8, 12 as. oraz Grigalauskyte 12, 11 zb., Suknarowska 2, Rasheed 2, Uro-Nilie 2.
ZAGŁĘBIE: Parks 18 (3), Swanier 13 (1), 9 as., Siksniute 10, Stara 6, Misiuk 0 oraz Dobrowowska 5 (1), Skrba 4, Rozwadowska 2, Packovski 0, Wojtala 0.

Energa zaczęła bardzo ospale. W ataku brakowało tempa i dopiero w 3. minucie kibice doczekali się pierwszych w sezonie punkty autorstwa Lauren Mansfield.

Po drugiej stronie parkietu Robin Parks trafiała z każdej pozycji - 4:9 w 4. minucie. Raz popisała się nawet akcją 3+1, a w 1. kwarcie zdobyła 13 pkt. Trener Algirdas Paulauskas szybko musiał prosić o czas. Niewiele pomogło: o ile w obronie było lepiej, o tyle w ofensywie dominowały chaos i przypadek (5/14 z gry w 1. kwarcie).

Dzięki dobrej defensywie i serii 7:0 udało się odrobić straty w 2. kwarcie. Dopiero jednak w 17. minucie Energa pierwszy raz prowadziła po dwóch "trójkach" Emilii Tłumak. Ostatnie 4 minuty torunianki wygrały 12:2.

Po przerwie przewaga Energi powoli rosła. Skutecznie wyłączona została Parks, a drużyna Zagłębie specjalnie więcej atutów nie miała. Bardzo aktywna, ale też bardzo nieskuteczna była Naketia Swanier.

W toruńskim zespole brylowała Lauren Mansfield. Po przerwie rozegrała się Monika Grigalauskyte, która pod koszem radziła sobie dużo lepiej od Kelley Cain. Po jej akcjach przewaga "Katarzynek" po raz pierwszy przekroczyła 10 punktów.

Ostatnia kwarta z kolei należała do Agnieszki Skobel. Koszykarka jest jedną z kilku, która w Toruniu ma szanse się odbudować po kilku słabszych sezonach. W meczu z Zagłębiem popisała się wszechstronnością, zaciętością w defensywie, a w 4. kwarcie zapisała na koncie aż 10 punktów.

Opinie po meczu

Mirosław Orczyk, trener Zagłębia

- Torunianki wytrzymały początek meczu, który nam udał się perfekcyjnie. Dla nas był to pierwszy poważny mecz w tym składzie, najbardziej brakowało nam zgrania i współpracy na parkiecie. Czeka nas wiele do zrobienia. Energa była faworytem, więc nam nie udało się sprawić niespodzianki.

Algirdas Paulauskas

- Na początku meczu zaskoczyła nas agresywna obrona przeciwnika, dużo rzeczy nam nie wychodziło, mieliśmy słabą skuteczność do przerwy. W 2. połowie udało się ją poprawić, a do tego dołożyliśmy przewagę pod tablicami, co zwykle jest kluczem do zwycięstwa.

Agnieszka Skobel

- Byłyśmy faworytkami, ale pamiętałyśmy, co się stało dwa dni wcześniej w Polkowicach. Obawiałyśmy się tego meczu, bo wiele się mówiło, że trener Orczyk od lat nie przegrał meczu otwarcia. Okazało się, że limit niespodzianek na otwarcie sezonu został wyczerpany. Zaczęłyśmy nerwowo, ale konsekwentnie grałyśmy swoje zagrywki, wszystkie dziewczyny zdobywały punkty. To dobre rozpoczęcie sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Popis po przerwie. Energa Toruń wygrywa pierwszy mecz w sezonie [ZDJĘCIA] - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska