Porachunki przestępcze w Toruniu. Niestety ginęli w nich ludzie. Również przypadkowi
5. W marcu 2000 roku na drodze w jednej z wsi w pobliżu ginie 14-latek. Znalazł tam bowiem jakiś pakunek z kabelkami i zaczął przy nim majstrować. To był ładunek wybuchowy, który odpadł od przejeżdżającego auta, którym miał poruszać się jeden z konkurentów grupy Adama R.
POLECAMY:
Najnowsze oferty pracy w Toruniu. Tu szukają pracowników
W Toruniu powstają nowe mieszkania. Gdzie i za ile?
Najważniejsze inwestycje drogowe i przebudowy w Toruniu. Gdzie kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami?
6. Na kolejną bombę nie trzeba było długo czekać. Kiedy tym razem jeden z członków grupy Adama R. chce wsiąść do swojego mercedesa, spostrzega jakieś kable wystające spod tylnego siedzenia. Wycofuje się i wzywa policję. Szybko okazuje się, że to jest bomba. Pirotechnicy próbują ją unieszkodliwić, rozkruszając materiał wybuchowy. To się jednak nie udaje. Auto wylatuje w powietrze i się pali.