Poradnia geriatryczna w APL zbiera pochlebne opinie

[break]
- Pisaliście w „Nowościach” o działającej od 2013 roku poradni geriatrycznej w Akademickiej Przychodni Lekarskiej w Toruniu. Od początku cieszy się ona bardzo dużym zainteresowaniem pacjentów - przyznaje pani Jolanta. - Niestety, zauważyłam, że ostatnio działalność poradni została okrojona. Prawdopodobnie przyjmuje mniej specjalistów. Jak byłam z moją 90-letnią mamą w lipcu, to dopiero na koniec października udało się ją zapisać. Na wcześniejsze terminy nie było wolnych miejsc.
Pani Jolanta dodaje też, że słyszała, iż w poradni geriatrycznej mają coraz więcej pacjentów. Osoby starsze bardzo sobie chwalą, że mogą tu przychodzić. Mają do dyspozycji specjalistów, którzy poświęcają im więcej czasu niż w zwykłej przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. To komfortowa sytuacja, zarówno dla osób starszych, jak i ich rodzin i opiekunów. Ale ponad trzy miesiące czekania na kolejną wizytę, to dla starszej osoby stanowczo za długo.
Żeby dostać się do poradni geriatrycznej w APL-u, trzeba spełnić dwa warunki - osiągnąć wymagany wiek (skończone 65 lat) i mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu bądź specjalisty.
- Akurat w przypadku mojej mamy nie było z tym problemu. Zresztą, wystarczy raz przynieść skierowanie - podkreśla pani Jolanta.
Krystyna Kurkowska, kierownik ds. administracyjnych w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Toruniu (w którego strukturach działa APL) nie podziela obaw pani Jolanty, jeśli chodzi o zakres działalności poradni geriatrycznej. Sprawdziła też terminy. W przypadku pierwszorazowych wizyt, terminy są różne. Do jednej ze specjalistek, która zaczęła tu dopiero pracę, nawet jeszcze w sierpniu można się dostać. Do pozostałych terminy są wrześniowe.
- Natomiast, jeśli chodzi o kolejne wizyty, to lekarze wyznaczają daty według swojego uznania - zaznacza Krystyna Kurkowska. - Widocznie taki termin został uznany przez lekarza za odpowiedni.
Poradnia geriatryczna działa zgodnie z wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia - trzy razy w tygodniu, w tym raz w godzinach popołudniowych. Przyjmuje tu czterech lekarzy specjalistów.
- Nie zrobiliśmy tego ani nie planujemy okrojenia pracy tej poradni, bo jest ona bardzo potrzebna - zapewnia Krystyna Kurkowska.