Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł przeglądał Facebooka, ale nie pornografię

Sabina Waszczuk
Wczorajszy „Fakt” pierwszą stronę poświęcił toruńskiemu posłowi, Maciejowi Wydrzyńskiemu, z Ruchu Palikota, przeglądającemu w sejmowej ławie śmiałe zdjęcia na służbowym tablecie.

Wczorajszy „Fakt” pierwszą stronę poświęcił toruńskiemu posłowi, Maciejowi Wydrzyńskiemu, z Ruchu Palikota, przeglądającemu w sejmowej ławie śmiałe zdjęcia na służbowym tablecie.

„Oglądają porno w Sejmie!” - tak krzyczał wczoraj „Fakt” na swoich stronach. Dodając, że te praktyki stosują posłowie używając tabletów, za które zapłacili podatnicy.

Na pierwszym zdjęciu, wykonanym za plecami posła Ruchu Palikota, rozpala wyobraźnię wręcz monstrualny biust pewnej pani. Na kolejnym zdjęciu widać mężczyznę w bokserkach ze wzwodem, trzymającego w rękach coś na kształt miecza Jedi. Trzecie zdjęcie przedstawia kolejnego roznegliżowanego mężczyznę o torsie przynajmniej tak wyrzeźbionym jak ten Cristiano Ronaldo. Ów pan odziany jest tylko w sportowy ochraniacz na genitalia (tzw. suspensor męski).

<!** reklama>

- Przyznaję się, że codziennie popełniam ten grzech - zwala nas z nóg rozbrajająco szczera odpowiedź posła Macieja Wydrzyńskiego. - To znaczy codziennie przeglądam Facebooka... Już nawet na zdjęciach zamieszczonych przez „Fakt” wyraźnie widać, że to strona www.facebook.pl a nie, jak twierdzi tabloid, strona pornograficzna. Zaglądam tam, jak pewnie większość z nas, z czystej ciekawości. Nie odpowiadam za wszystkie wpisy i zdjęcia na niej opublikowane, a przeglądając różne podstrony można natrafić i na takie „kwiatki” - tłumaczy się poseł.

To jeszcze parlamentarzysty do końca nie usprawiedliwia, ponieważ nawet jeśli to był tylko Facebook, to i tak zabawa miała miejsce w godzinach jego pracy. - Dokładnie pamiętam, kiedy to było - przekonuje jednak Maciej Wydrzyński. - To miało miejsce, gdy obradował Konwent Seniorów w dniu głosowania, w czasie przerwy.

Poseł idzie nawet dalej w kwestii oczyszczenia się z zarzutów.

- Jeśli to miałoby pomóc wyjaśnić sytuację przed wyborcami, mogę przekazać iPad Kancelarii Sejmu, która sprawdzi go pod kątem stron, z których do tej pory korzystałem - proponuje Maciej Wydrzyński.

- Co na to wszystko żona? - pytamy. - Ona pierwsza stwierdziła, że powinienem się z takimi sytuacjami liczyć, skoro jestem osobą publiczną - mówi polityk, który zapewnia, że żona podeszła do sprawy ze zrozumieniem.

- Podkreślam jeszcze raz, że nie wchodziłem na strony pornograficzne. Nie jestem mściwy, ale radziłem się już znajomego mecenasa. Teraz dużo zależy od reakcji redaktora naczelnego tabloidu, z którym też już jestem po rozmowie.

Nie pierwszy raz polski poseł został przyłapany na oglądaniu kontrowersyjnych treści na tablecie. Pod koniec kwietnia „Super Express” opublikował zdjęcia Artura Dębskiego, partyjnego kolegi Macieja Wydrzyńskiego z Ruchu Palikota, na których oglądał zdjęcia kobiety, obdarzonej przez naturę aż trzema piersiami!

Jak widać istnieją różne - nawet najbardziej „wyrafinowane” - sposoby (zamierzone lub nie) na to, by trafić na czołówki gazet. Dla posłów mamy dobrą radę. Aby tego typu sytuacji uniknąć, korzystając ze służbowych tabletów - nawet w przerwach obrad - lepiej przestudiować projekt jakieś ustawy, niż przeglądać portale społecznościowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska