Potrzebna cierpliwość i dobre oko

Sklepy z używana odzieżą nadal cieszą się ogromną popularnością. Za niewielką kwotę można w nich kupić oryginalne i niepowtarzalne ubrania.

- Do lumpeksów zaglądam od lat. Mam pewność, że ubrania stąd są niepowtarzalne i oryginalne. Służą mi przez lata, a kosztują naprawdę niewiele - twierdzi pani Janina, stała klientka sklepów z używaną odzieżą. Ich popularność nie maleje. Choć największą przeżywały kilka lat temu, nadal wiele osób chętnie w nich kupuje. Zwolennicy wymieniają niezliczone zalety tzw. lumpeksów.

- Wszystko co mam na sobie, kupiłam w sklepie z używaną odzieżą. Ubrania stamtąd są dobre gatunkowo, nie niszczą się po praniu, mają ciekawe fasony, a przede wszystkim są naprawdę tanie - zachwala Małgorzata Kowalska. - Nigdy nie kupuję w tradycyjnych sklepach. Tam stawia się na masówkę, a jakość ubrań pozostawia wiele do życzenia.

W lumpeksach na brak chętnych nie narzekają. Sprzedawcy twierdzą, że najliczniejszą grupę stanowią stali klienci. Nie brakuje takich, którzy wpadają od czasu do czasu.

<!** reklama>- Mamy stałych klientów, którzy przychodzą bardzo często. Niektórzy wpadają sporadycznie. Ludzie kupują wszystko: ubrania, pościel, koce czy buty - mówi Sylwia, kierowniczka sklepu z używaną odzieżą na toruńskiej starówce.

Niektórzy w lumpeksach szukają oryginalnych i niepowtarzalnych okazji. Jednak są też tacy, którzy zaglądają tam z konieczności.

- Kupuję w sklepach z używaną odzieżą, bo nie stać mnie na zakupy w innych sklepach. Sama wychowuję dziecko, więc liczę każdy grosz - mówi Ilona Makowska. - Za niewielką kwotę mogę ubrać i syna, i siebie.

Rzeczywiście, ceny w lumpeksach są niewysokie. Marynarkę lub garsonkę można kupić już za 10 złotych. Ceny letnich sukienek wahają się od 10 do 30, a popularny T- shirt można kupić już za 6 złotych. Ceny zmieniają się w zależności od dnia.

- Najtaniej u nas jest w piątek i w sobotę. Towar przeceniamy wtedy nawet o 50 procent. Klientów wówczas nie brakuje - zapewnia Joanna Klas, pracownica jednego z toruńskich lumpeksów.

Klientów nie brakuje także w niedziele, gdy są dostawy towaru. Niektórzy zauważają, że czasem towar pozostawia wiele do życzenia. Jednak w gąszczu ubrań, butów i torebek trafiają się prawdziwe perełki. By je znaleźć, potrzebna jest cierpliwość i dobre oko.