Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót z imprezy to nie jest wystarczający powód badania [POGOTOWIE REPORTERSKIE]

Michał Fudali
Michał Fudali
Podczas kontroli drogowych często bada się kierowców na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu
Podczas kontroli drogowych często bada się kierowców na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu Sławomir Kowalski
Policja nie zawsze sprawdzi kierowcę pod względem ewentualnej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Musi przedstawić przyczynę, z powodu której chce się to zrobić. Nie może być błaha.

[break]
- Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją - mówi nasz Czytelnik. - W sobotę odmówiono mi w komisariacie na toruńskim Rubinkowie badania alkomatem. Zamierzałem jechać samochodem, a ponieważ dzień wcześniej piłem alkohol, chciałem sprawdzić, czy jestem zupełnie trzeźwy. Narzeczona podwiozła mnie do komisariatu. Wszedłem do środka, ale dyżurny odmówił mi badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Zdziwiłem się, bo ostatnio sporo mówi się w mediach o tym, że jeżeli nie jest się pewnym swojego stanu, to najlepiej udać się na komisariat i tam sprawdzić stan trzeźwości. Widziałem, że alkomat leżał w dyżurce, ale nic nie wskórałem. Dodam, że już wcześniej w innych miastach badałem się alkomatem w komisariatach policji i nigdy nie miałem z tym problemu.

Badanie niepotrzebne

- Rzeczywiście miało miejsce takie zdarzenie w Komisariacie Policji Toruń- Rubinkowo - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu. - Mężczyzna, który w sobotę przyszedł do komisariatu twierdził, że wraca z imprezy i chciał z ciekawości sprawdzić zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusz, który akurat w tym czasie pełnił dyżur odmówił, gdyż policja nie jest od zaspokajania ciekawości, ale od dbania o bezpieczeństwo mieszkańców. Tutaj badanie nie było potrzebne.

Policja nie jest od zaspokajania ciekawości, ale od dbania o bezpieczeństwo mieszkańców. - Wioletta Dąbrowska

- Mieszkam niedaleko ulicy Sieradzkiej w Toruniu - informuje Czytelnik. - Jest to ulica dwukierunkowa, po której porusza się coraz więcej samochodów. W związku z rozbudową tej części Torunia przybywa też pieszych i rowerzystów. Znajdują się tam również salony samochodowe oraz inne sklepy. Od pewnego czasu obserwuję, że samochody poruszają się tam coraz szybciej. Dotyczy to także tych wyjeżdżających z salonu samochodowego. Nie wiem, czy mechanicy testują naprawione pojazdy, czy też jeżdżą nowymi, ale - moim zdaniem - robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Zwracałem już uwagę, ale na razie nie przyniosło to żadnych skutków. Może przydałyby się znaki ograniczające prędkość albo pomogłyby progi zwalniające szybkość? Apeluję też o więcej policyjnych kontroli na tym odcinku drogi.

Sprawą zainteresowaliśmy Miejski Zarząd Dróg w Toruniu. Jak nas poinformowano, problem ten zostanie przedstawiony na najbliższym posiedzeniu komisji bezpieczeństwa, która działa przy Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. W jej skład wchodzą między innymi przedstawiciele policji, straży miejskiej, MZD, MZK. Sygnał Czytelnika zostanie sprawdzony na miejscu i jeżeli okaże się, że jest tam problem, zostaną podjęte odpowiednie działania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska