Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca w życiu człowieka jest nie do przecenienia, bo sprawia, że czuje się on potrzebny

Małgorzata Chojnicka
Instruktor terapii zajęciowej Justyna Tucholska prowadzi pracownię poligraficzno-komputerową
Instruktor terapii zajęciowej Justyna Tucholska prowadzi pracownię poligraficzno-komputerową Małgorzata Chojnicka
Justyna Tucholska, instruktor w Warsztacie Terapii Zajęciowej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Lipnie, przywraca osobom niepełnosprawnym wiarę we własne możliwości. Końcowe efekty pracy są czasami zaskoczeniem dla wszystkich.

Prowadzi Pani pracownię poligraficzno – komputerową. Co w niej powstaje?
W naszej pracowni wykonujemy prace na potrzeby warsztatu - ogłoszenia, wizytówki, kartki okazjonalne, plakaty, bileciki do prac. Uczestnicy uczą się obsługi laminatora, drukarki, gilotyny, bindują dokumenty. Pracują z programem Word, przepisują dokumenty, na miarę swoich możliwości formatują tekst. W tej chwili realizujemy duże zlecenie na święta Bożego Narodzenia. Otrzymaliśmy zamówienie na 350 bożonarodzeniowych kartek dla Urzędu Miasta i Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Lipnie. To dla nas duże wyzwanie, ale z drugiej strony, czujemy się docenieni, że ktoś obdarzył nas tak dużym zaufaniem. Ponadto uczestnicy uczą się korzystać z Internetu i współtworzą gazetkę warsztatową.

Pracuje Pani z osobami niepełnosprawnymi w stopniu umiarkowanym i głębokim. Jak sobie radzą?
Niektóre osoby są w stanie pracować samodzielnie i nie mają problemów ze zrozumieniem poleceń. Inni sami sygnalizują, w czym trzeba im pomóc. Staram się, żeby każdy uczestnik na miarę swoich możliwości pracował samodzielnie. W pracowni mam zarówno niewidomego, jak i chłopca, który nie mówi. Jednak dla każdego z nich udało mi się znaleźć takie czynności, które przy niewielkiej pomocy są w stanie wykonać. Dzięki temu czują się potrzebni i powoli zaczynają wierzyć w swoje możliwości. Tak się zresztą buduje poczucie własnej wartości.

Widać postępy?
Widać i to bardzo duże. Nie tylko zawodowe, ale przede wszystkim społeczne. Lepiej radzą sobie z czynnościami dnia codziennego i bardziej kontrolują swoje zachowanie. W niektórych przypadkach postępy są ogromne, bo uczestnik zmienił się nie do poznania. Potrafi się skupić na wykonywanej czynności, starannie wykonuje polecenia, a efekty pracy sprawiają mu radość. Warsztat dla naszych uczestników i ich rodzin stał się bardzo ważnym elementem życia. Właśnie to najbardziej cieszy i nadaje naszej pracy sens.

Dlaczego zdecydowała się Pani na pracę z osobami niepełnosprawnymi?
Mam umysł typowo humanistyczny, a niepełnosprawność była zawsze obecna w moim życiu za sprawą kuzyna z zespołem Downa. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że coś z nim jest nie tak i traktowałam go po prostu normalnie. Dzieci w odróżnieniu do dorosłych nie mają pewnych zahamowań, są szczere i spontaniczne. Nigdy nie godziłam się na dyskryminację drugiego człowieka i byłam wrażliwa na jego problemy. Ta wewnętrzna empatia zdecydowała, że ukończyłam pedagogikę w zakresie rewalidacji osób upośledzonych umysłowo. Dla mnie najważniejszy jest człowiek i jego osobowość, a nie powierzchowność, która może być bardzo myląca.

Znalazła się więc Pani w odpowiednim miejscu?
Tak. Cieszę się, że mam pracę, która daje mi radość. Pracuję tu od siedmiu lat i każdy dzień jest dla mnie nowym wyzwaniem. Mogę tak do emerytury, bo wypalenie zawodowe mi nie grozi. Nigdy nie czuję się zmęczona, bo naprawdę lubię to, co robię. Praca stała się dla mnie drugim domem. Mało tego, zapominam w niej o swoich problemach.

Co roku uczestnicy zmieniają pracownię. Od czego zaczyna Pani pracę z nową grupą?
Staram się jak najlepiej poznać uczestnika, a jeśli to tylko możliwe również jego rodzinę. Wtedy dopiero mogę pracować. Po pewnym czasie efekty pracy są zaskakujące i dla mnie, i dla samych uczestników. Okazuje się bowiem, że są w stanie wykonać nawet wyjątkowo precyzyjne rzeczy, czego by nawet u siebie nie podejrzewali. To bardzo cieszy i motywuje do dalszej pracy. Chwalę, ale też potrafię konstruktywnie skrytykować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska