Praca znajdzie się tylko dla wybranych

<!** Image 3 align=none alt="Image 206620" sub="Organizatorzy zapewniają, że na targach każdy znajdzie coś dla siebie. Ale nie do końca jest to prawdą [Fot.: Adam Zakrzewski]">Znalezienie pracy w Toruniu przy rekordowo wysokim bezrobociu graniczy z cudem. Można się o tym przekonać i w pośredniaku, i podczas organizowanych na UMK Dni Kariery.

- Tak źle nie było już dawno. Cofamy się do roku 2007, czyli do czasu, kiedy ostatni raz odnotowaliśmy w mieście dwucyfrową stopę bezrobocia, wynoszącą 10 procent - mówił niedawno „Nowościom” Adam Horbulewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Toruniu.

Nieliczni mają szansę na umowę o pracę. Dominują propozycje umów zlecenia, o dzieło oraz praktyk i staży, nie zawsze płatnych. Według danych PUP, największe zapotrzebowanie w Toruniu na pracowników zgłasza obecnie firma Atos z branży informatycznej, która szuka 30 specjalistów ds. obsługi klienta niemieckojęzycznego. Produkujący odzież Corpus chce zatrudnić 20 szwaczek. W planach jest powstanie kolejnych stanowisk. Po 10 miejsc proponuje Relacom, który zatrudni telemonterów, oraz Call Tel - telemarketerów. Nieco więcej, 14 stanowisk inkasenta opłat, może zaoferować Intertoll Polska. Pozostałe zapotrzebowanie firm nie przekracza 3-6 osób.

<!** reklama>

Jakie są perspektywy dla młodych ludzi, co roku licznie opuszczających wyższe uczelnie i szukających pracy, pokazały wczorajsze Dni Kariery na UMK. Zaprezentowało się ponad 20 dużych firm. Dominowały oferty staży i praktyk. Kuszono możliwościami rozwoju, zdobywaniem doświadczenia, a także firmowymi długopisami, sokami i słodyczami, serwowanymi przez urodziwe hostessy. Większość propozycji „pracy” wiąże się z wyjazdem z Torunia, gdzie możliwości rozwoju zawodowego sprowadzają się zwykle do realizacji projektu czy kilkumiesięcznego stażu. Potem jest szansa na stałe zatrudnienie. Programy rekrutacyjne dużych firm celują przede wszystkim w tzw. ścisłowców, specjalistów od zarządzania, ekonomii. Dlatego pozytywnie zaskakuje m.in. toruńska Neuca, która „nie zamyka się na humanistów”. W Toruniu szansy można szukać także w centrum outsorcingowym fińskiej firmy Itella.

- Firmy potrzebują osób o konkretnych kwalifikacjach - mówi Patrycja Zagrabska z organizacji AIESEC, koordynator wydarzenia. - Mamy przykłady osób, które otrzymały oferty pracy dzięki Dniom Kariery. Ważne jest jednak uwzględnienie oczekiwań pracodawców, o czym wielu zapomina.