Toruński Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok na kierowcę z Torunia, który odpowiadał za śmiertelne potrącenie pieszego na pasach.
Trzy lata temu ten 84-letni mężczyzna prowadził tico. Na przejściu dla pieszych na rogu Bulwaru Filadelfijskiego i ulicy Łaziennej w Toruniu potrącił pieszego. Jak wyliczyli biegli, jechał tylko kilkanaście kilometrów na godzinę. Pieszy jednak upadł tak niefortunnie, że uderzył głową o asfalt i po trzech dniach od zdarzenia zmarł.
Kiedy doszło do tego zdarzenia, 84-latek już dawno nie powinien zasiadać za kierownicą, ponieważ w 2007 roku prawo jazdy zabrał mu urząd miasta. Mężczyzna spowodował niebezpieczną sytuację na drodze i do lekarza skierowali go policjanci. Medycy stwierdzili, że nie ma lewego oka, które stracił w dzieciństwie, a w prawym rozpoznano początki zaćmy.
<!** reklama>Sąd Rejonowy skazał 84-latka na rok więzienia w zawieszeniu i 10-letni zakaz prowadzenia aut. Mimo apelacji wyrok ten podtrzymał również Sąd Okręgowy w Toruniu i orzeczenie to jest już prawomocne. Pytanie tylko, czy starszy mężczyzna będzie respektował orzeczenie.
Nie przyznał się do winy, Przekonywał sąd, że to pies, którego trzymał na smyczy pieszy, pociągnął go i ten człowiek upadł. Poza tym jako oskarżony o to potrącenie na pierwszą rozprawę przeciwko sobie znów przyjechał autem. Tłumaczył, że ma chore nogi i nie może chodzić.(w)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?