Prezydent otrzymał raport na temat usychających drzew w Toruniu. Z zeszłorocznych toruńskich nasadzeń padło już 171 drzew!
Prezydent otrzymał raport na temat usychających drzew w Toruniu. Z zeszłorocznych toruńskich nasadzeń padło już 171 drzew!
Dęby szypułkowe wymagają na przykład gleb zasobnych w składniki odżywcze i z wysokim poziomem wód podskórnych. Trudno im będzie przeżyć na piasku, czego dowodów mamy w Toruniu sporo. Jedne dogorywają w Alei Wiślanej na błoniach, inne padły przy ul. Mickiewicza, gdzie w listopadzie 2018 roku w blasku fleszy został posadzony Las Niepodległości.
POLECAMY: Od września nie będzie nowych miejsc w toruńskich żłobkach!
Społecznicy zwracają uwagę także na to, że w wielu miejscach nowe drzewa są sadzone pod koronami dużych drzew. W wyścigu do słońca odpadają zatem już na starcie. Nasadzenia w Toruniu są realizowane na ogół w ramach zamówień publicznych, gdzie decydujące znaczenie ma najniższa cena. To odbija się na jakości sadzonych roślin oraz kwalifikacjach ludzi, którzy się tym sadzeniem zajmują. Średni koszt posadzenia i utrzymania przez czas gwarancji jednego drzewa jest w Toruniu niższy niż w wielu innych miastach, jednak - jak dowodzą w raporcie społecznicy - oszczędności te są pozorne, jeśli wziąć pod uwagę wartość drzew, które nie przeżyją.
POLECAMY: Kobiety poszukiwane przez kujawsko-pomorską policję. Zobacz, czy je rozpoznasz! [ZDJĘCIA]
Na zdjęciu brzozy posadzone w tym roku przy ulicy Łódzkiej