Prezydent Torunia wprowadził w Urzędzie Miasta politykę antykorupcyjną

29 marca prezydent Michał Zaleski wprowadził swoim zarządzeniem politykę antykorupcyjną do magistratu. Celem jest przeciwdziałanie korupcji oraz „zbudowanie wizerunku Urzędu Miasta Torunia jako instytucji działającej w sposób uczciwy i przejrzysty”, jak czytamy w dokumencie.

Zobacz także: Najwyższa Izba Kontroli: Żywienie w szpitalach może szkodzić! Wynik raportu szokują!

Alkoholicy podatni

W przyjętym dokumencie zaznaczono, że korupcji szczególnie sprzyjają problemy osobiste pracowników: skłonność do hazardu, naużywanie alkoholu i zażywanie narkotyków. Ale nie tylko. Ryzyko występuje też przy nawiązywaniu niewłaściwych relacji z petentami podczas załatwiania spraw oraz brak nadzoru ze strony przełożonych.

Na jakie formy korupcji narażeni są toruńscy urzędnicy? Pierwsza to sprzedajność, czyli przestępstwo zdefiniowane w art. 228 Kodeksu karnego jako przyjęcie korzyści majątkowej (albo jej obietnicy) w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Kolejne formy to przekupstwo (art. 229 kk) i płatna bierna protekcja (art. 230 kk), czyli pośrednictwo w załatwieniu spraw urzędowych w zamian za korzyść majątkową lub osobistą. Wystąpić mogą także płatna protekcja (art. 231 kk) oraz nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kk).

**Zobacz także:

**

Prezydent Michał Zaleski zobowiązał kierownika referatu kadr i szkoleń do zapoznania wszystkich pracowników urzędu z polityką antykorupcyjną w terminie 14 dni od daty wejścia w życie zarządzenia. Urzędnicy mają nie tylko przyswoić wiedzę teoretyczną, ale i przygotować się praktycznie. Do czego konkretnie?

Jeśli będą poddawani presji korupcyjnej, mają wiedzieć, jak reagować: sporządzić notatkę służbową dokumentującą zdarzenie i powiadomić przełożonego wyższego szczebla. A także, w miarę możliwości, zabezpieczyć dowody przestępstwa.

Pracownicy magistratu dostaną też adresy mailowe, pod które mają zgłaszać nieprawidłowości dotyczące projektów unijnych, np. w programach operacyjnych „Infrastruktura i Środowisko” czy „Wiedza, Edukacja, Rozwój”.

Lepiej dmuchać na zimne

W 2016 roku w całej Polsce liczba ujawnionych przestępstw korupcyjnych wśród funkcjonariuszy publicznych wzrosła o 34 procent w stosunku do roku poprzedniego. Było 21 672 takie przypadki. Najwięcej nadużyć władzy odkryto w województwach małopolskim (7870), śląskim (6211) i mazowieckim (2221). O potwierdzonej wyrokiem sądu korupcji urzędniczej w Toruniu nic nam nie wiadomo.