Prezydent Zaleski przechytrzył PiS? Afera z dodatkami dla wiceprezydentów
Prezydent Zaleski przechytrzył PiS? Afera z dodatkami dla wiceprezydentów
Zgodnie z rozporządzeniem rządu PiS prezydent miasta obniżył wynagrodzenia zasadnicze wiceprezydentom. Dodatki funkcyjne zostawił im na dotychczasowym poziomie, bo mógł. Podniósł im natomiast owe dodatki specjalne, z poziomu 40 procent podstawy do poziomu 51- 70 procent.
"Powyższe spowodowało, iż mimo obniżenia wynagrodzenia zasadniczego, wynagrodzenia brutto (całkowite-przyp.red.) zastępców prezydenta miasta Torunia były wyższe od wynagrodzeń sprzed wejścia w życie ww. rozporządzenia" - podsumowuje w protokole Maciej Słomiński, zastępca prezesa RIO w Bydgoszczy.
Według RIO, wiceprezydenci, sekretarz i skarbniczka Torunia mogli dostać dodatki specjalne, ale za specjalne zadania. Tymczasem Michał Zaleski przyznawał im je systematycznie, bez słowa uzasadnienia, traktując jak stały element pensji. Na dodatek - podwyższył je mocno wtedy, gdy rząd PiS ciął pensje samorządowcom i wysokim urzędnikom.
CZYTAJ TAKŻE:
Koronawirus. Ważne! Zmiany w toruńskich szpitalach
Imprezy masowe w Toruniu odwołane. Publiczność oddaje bilety na mniejsze wydarzenia