W miniony wtorek (08.11) toruńscy policjanci doprowadzili do prokuratury 37-latka, odpowiedzialnego za rozbój dokonany 6 lat temu.
26 października 2010 roku na przebywającego na swojej działce rekreacyjnej w okolicy Bydgoskiego Przedmieścia człowieka napadło dwóch mężczyzn. Sprawcy zagrozili ofierze nożem i zabrali przedmioty warte kilka tysięcy złotych. Wśród nich były m.in. dokumenty tożsamości, dowody rejestracyjne od kilku pojazdów, telefon komórkowy, zegarek, radio CB, nawigacja i karty płatnicze. Ponadto uszkodzili forda escorta, wybijając szyby w przednich i tylnych drzwiach. Podczas rozboju jeden ze sprawców skaleczył się.
Czytaj także: **Kolejne zarzuty dla gwałciciela i zabójcy z Wrzosów**
Wtedy kompletnie nie było wiadomo, kto mógł tego dokonać. Policjanci wiele miesięcy poświęcili na zbieranie i analizowanie dowodów w tej sprawie. W pewnym momencie postępowanie utknęło w martwym punkcie. Na tamtym etapie konieczne było umorzenie sprawy wobec niewykrycia sprawców. Na szczęście, mundurowi zarejestrowali zebrane wcześniej ślady w policyjnych bazach danych. Jak się później okazało, to pomogło zatrzymać sprawcę tego rozboju.
Toruńscy funkcjonariusze otrzymali sygnał, że sprawcą napadu na Bydgoskim może być mężczyzna, który dokonał podobnego rozboju na terenie Niemiec. Mundurowi pobrali materiał do badań od 37-latka i powołali biegłego z zakresu genetyki. Ten odpowiedział jednoznacznie, że zabezpieczony w październiku 2010 ślad biologiczny pochodzi dokładnie od wytypowanej osoby.
Zatrzymany mężczyzna we wtorek (08.11) usłyszał zarzuty od prokuratora. Trafił już do aresztu na trzy miesiące. Grozi mu od 3 do 15 lat.
Polecamy:Sprawdź czy nadajesz się na policjanta [QUIZ]
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?