Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy beniaminka przed najważniejszymi meczami

Dariusz Łopatka
Lider rozgrywek pierwszej ligi - Jedynka Aleksandrów Łódzki - ograł bez większych kłopotów Budowlanych Budlex. Problemy przed zbliżającymi się najważniejszymi meczami w sezonie mają za to torunianki.

Lider rozgrywek pierwszej ligi - Jedynka Aleksandrów Łódzki - ograł bez większych kłopotów Budowlanych Budlex. Problemy przed zbliżającymi się najważniejszymi meczami w sezonie mają za to torunianki.
- Jedynka była poza naszym zasięgiem. Tak, jak jest poza zasięgiem wielu innych drużyn z naszej ligi - stwierdził Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych Budleksu, po przegranym 0:3 sobotnim spotkaniu w Aleksandrowie Łódzkim. - Większość meczów tej drużyny kończy się podobnie, zwycięstwami po 3:0.

<!** reklama>

Przypomnijmy, iż torunianki, jako jedyna drużyna w całej lidze, zdążyły już raz utrzeć nosa Jedynce. W październiku, na początku rozgrywek, wygrały 3:0, lecz - jak twierdzi sztab trenerski Budowlanych - zostały wówczas zlekceważone przez liderki tabeli.
- W rewanżu byliśmy bez szans - dodaje Mariusz Soja. - Tylko w trzecim secie prowadziliśmy równorzędną walkę. Trener Mariusz Bujek (szkoleniowiec Jedynki - przyp. red.) pozwolił wówczas wyjść na parkiet zmienniczkom, dlatego grało się nam bardzo dobrze. Dość długo prowadziliśmy (do stanu 16:9 - przyp. red.), ale zmiany powrotne i obecność na boisku zawodniczek z pierwszego składu Jedynki zrobiły swoje.
Wysoka porażka w Aleksandrowie Łódzkim na szczęście nie pogorszyła sytuacji Budowlanych w tabeli pierwszej ligi. Stało się tak dlatego, iż punktów w miniony weekend nie zdobyli również ich najwięksi rywale - Piecogaz Murowana Goślina oraz Wieżyca Stężyca. Przypomnijmy, iż nasze siatkarki wciąż plasują się na dziewiątym miejscu i tracą cztery punkty do zajmującego siódmą lokatę Piecobiogazu oraz trzy punkty do ósmej w ligowej drabince Wieżycy.
Nie do pozazdroszczenia jest za to sytuacja kadrowa toruńskiego beniaminka.
Już w minioną sobotę w składzie Budowlanych zabrakło dwóch podstawowych zawodniczek: środkowej Eweliny Toborek oraz atakującej Pauli Słoneckiej.
- Ewelina ma problem z mięśniem uda. Wcześniej  borykała się z jego naderwaniem. Teraz to wszystko już się pozrastało, ale została blizna, która powoduje ból. Przerwa jest konieczna - tłumaczy Mariusz Soja, który z kolei walczy z przeziębieniem. - Martwi nas również kolejna tego typu sprawa, kontuzja Pauli, która ma problem z plecami. W najbliższym czasie na pewno nie będzie z nami trenować, niemniej jednak nie wiemy dokładnie w czym leży problem i jak długa czeka ją przerwa.
Dla sztabu szkoleniowego są to kiepskie informacje. Brak dwóch podstawowych zawodniczek przed zbliżającymi się bardzo ważnymi spotkaniami mogą okazać się nie do nadrobienia. Dodajmy, iż w najbliższą sobotę w Toruniu (godz. 19), nasze siatkarki zmierzą się z AZS-em KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a nieco później, w dwóch spotkaniach wyjazdowych, ze Spartą Warszawa (6 lutego) oraz SMS-em Sosnowiec (9 lutego).
W każdej z tych potyczek Budowlane powinny zdobyć punkty. Czy będą jednak w stanie przerwać fatalną serię porażek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska