<!** Image 2 align=left alt="Image 217061" >Kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o fuzji i rozbudowie szpitala wojewódzkiego na Bielanach, pomysł wydawał się heroiczny.
Na pewno sam projekt jest gigantyczny jak na nasze warunki. Jednak w krajach zachodnich, w Niemczech, w Wielkiej Brytanii czy we Francji podobne giganty działają. W Polsce dopiero zaczynają.
Konsolidacja sprawdza się ze względów organizacyjnych i ekonomicznych. Wszystko wskazuje na to, że krok po kroku uda się pomysł toruński zrealizować. Inwestycja nazywana jest medycznym pakietem stulecia. Pierwsza łopata być może zostanie wbita wiosną. Co czeka pacjentów jeszcze na etapie rozbudowy? Na pewno jest to kolejne ogromne wyzwanie, wiele spraw trzeba przewidzieć.
<!** reklama>
Z obecnego szpitala zostanie praktycznie tylko główny budynek, a w nim oddziały zachowawcze, m.in. interna. Zrównany z ziemią ma być m.in. pawilon, w którym mieści się chemioterapia. W trakcie rozbudowy Bielan część pacjentów zostanie przeniesiona poza Toruń. Część chorych, np. z laryngologii - trafi do szpitala na Skarpie. Cała inwestycja potrwa 3-4 lata. Ma być jedno pozwolenie, jeden wykonawca. Efekt pozwoli zabezpieczyć potrzeby na 30-40 lat.
Po rozbudowie oblicze zmieni nie tylko sam szpital, ale i otoczenie wokół niego. Ciekawa jest koncepcja zagospodarowania parku, stworzenia czegoś w rodzaju zielonej otuliny. Miasto ma się do tego przyłączyć, bo przecież zyska ciągi spacerowe. Usytuowanie w lasku bielańskim stwarza możliwości, które na pewno warto wykorzystać lepiej niż teraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
