Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed nami jeszcze pięć chudych lat

Justyna Wojciechowska-Narloch
Gimnazja, chcąc nie chcąc, muszą się wpisywać w trend ostrej walki o każdego ucznia. Wszak od wyników naboru zależy ich przyszłość. A demografia w przypadku tego typu placówek wciąż jest nieubłagalna. Co roku muszą się zmagać z niżem, który zabiera kandydatów i poważnie zagraża miejscom pracy.

Ta wciąż przybierająca na sile szkolna konkurencja to z perspektywy rodziców i przyszłych uczniów wyjątkowo pozytywne zjawisko. Gimnazja stają się bardzo kreatywne i mają coraz więcej do zaoferowania. Są gotowe uczyć kilku języków obcych, stawiają na współpracę z wyższymi uczelniami, instytucjami kultury i służbami mundurowymi. Dzięki temu nauka w trzyletnich gimnazjach stać się może nie tylko bardziej atrakcyjna, ale również znacznie efektywniejsza.

PRZECZYTAJ:Szkoły kuszą sportem i językami [NABÓR DO GIMNAZJÓW]

Nie ma się co łudzić, że w najbliższych latach będzie lepiej. Problemy z naborem znikną dopiero wówczas, gdy do gimnazjów pójdą dzieci z roczników 2008 i 2009, które są obecnie w pierwszych i drugich klasach podstawówek. Stanie się to w roku szkolnym 2020/2021, czyli za 5 długich lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska