Przeglądy instalacji gazowych muszą być co roku [ROZMOWA]

[break]
Przy ul. Bydgoskiej w Toruniu doszło do tragedii. Czad zabił lokatora, który samowolnie przerobił sobie w oficynie ogrzewanie na gazowe...
Można gorzko podsumować, że ten człowiek sam wymierzył sobie karę. Trzeba pamiętać, że takie przeróbki instalacji to samowola. Artykuł 90 Prawa budowlanego mówi o tym przestępstwie, a odpowiedzialność karną za nie określa na poziomie do 2 lat pozbawienia wolności. Znam tę sytuację i mogę dopowiedzieć tyle, że taki piec typu samoróbka stanowi zagrożenie dla całego domu i wszystkich w nim mieszkających.

PRZECZYTAJ:Toruń: Ta samoróbka mogła wysadzić dom!

Kto odpowiada za przeglądy kominiarskie instalacji gazowych? W tej sprawie winą obciążono przedstawiciela zarządcy domu.
Bo takie są przepisy. Prawo budowlane (art. 60 i 61) jasno określa tutaj obowiązki właścicieli i zarządców domów. Przeglądy techniczne, w tym właśnie kominiarskie i gazowe, wykonywane muszą być co roku, i to zawsze przez osoby ze stosownymi uprawnieniami. Jeśli kontrolujący odkryją jakieś nieprawidłowości, muszą je odnotować w protokole, a jego kopię przekazać do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Dużo takich kopii do toruńskiego inspektoratu trafia?
Sporo. Często przesyłają je kominiarze, którzy odkrywają np. brak odpowiedniej wentylacji. Naszą reakcją każdorazowo jest przeprowadzenie kontroli. Problemów z instalacjami gazowymi w Toruniu nie brakuje, szczególnie w starym budownictwie. Albo tam, gdzie lokatorzy używają gazu płynnego i tego z sieci gazowej jednocześnie.