Przerwa nie wybiła ich z rytmu [zdjęcia]

Potyczkę na Motoarenie zakłóciły intensywne opady deszczu. Zawody rozpoczęły się punktualnie, ale zdołano jedynie rozegrać trzy wyścigi. KS prowadził wówczas 9:8.
Niepełny wynik był spowodowany był niecodziennym przebiegiem trzeciej gonitwy, a w zasadzie przygotowań do niego. Grigorij Łaguta ociągał się bowiem z podjechaniem pod taśmę i decyzją Artura Kuśmierza został wykluczony z biegu. W tym momencie od taśmy odjechał Tomasz Gapiński i on również został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut.
Po tym biegu nastąpiła przerwa. Po wznowieniu rywalizacji znacznie lepiej na toruńskim torze czuli się gospodarze. Pięć kolejnych wyścigów ekipa Jacka Gajewskiego wygrywała drużynowo (w tym trzykrotnie uczyniła to podwójnie).
Dzięki temu po ósmym biegu torunianie prowadzili już 32:15.
Z czasem goście coraz lepiej czuli się na toruńskim torze i w kolejnych gonitwach za sprawą Krzysztofa Kasprzaka i Mateja Zagara wyścigi kończyły się remisem.
Wprawdzie w 12. biegu gorzowianie zmniejszyli straty po zwycięstwie 4:2, ale już chwilę później Chris Holder z Kacprem Gomólskim oraz w 15. wyścigu Jason Doyle z Holderem ponownie powiększyli przewagę torunian.
Ostatecznie nasi żużlowcy triumfowali 56:33. Cieszy z pewnością fakt, że każdy z zawodników miał swój udział w wygranej.

Po meczu powiedzieli:

Jacek Gajewski
- Wygrana dużo nam daje, ale nie mamy jeszcze spokoju w kontekście awansu do fazy play off. Przydałoby się jeszcze coś wygrać na wyjeździe. Przed meczem usiadłem z Chrisem Holderem i wyjaśniliśmy sobie wszystkie niejasności wobec siebie i dla dobra drużyny. Znamy się zbyt długo, żeby nie omawiać pewnych spraw. Tym meczem Holder udowodnił, że należy mu się miejsce w drużynie. Mam nadzieję, że przełoży się to też na mecze wyjazdowe.

Stanisław Chomski
- Pogubiliśmy się po opadach deszczu i długim równaniu toru. Dopiero pod koniec meczu widowisko się wyrównało, ale zabrakło nam argumentów. Bartek Zmarzlik całkowicie pogubił się z ustawieniami sprzętu. Krzysztof Kasprzak próbował jechać na silniku z zeszłego roku, ale tym razem nie przyniosło to skutku. Trudno jechać skutecznie, gdy nie ma się przynajmniej trzech filarów w drużynie.

Jacek Krzyżaniak
- Jason Doyle zaprezentował perfekcyjną jazdę parą. Lepiej poszło nam po opadach deszczu, ale i przed nimi nie było źle.(morł)

KS Toruń - 56
9. Chris Holder - 13+1 (3,3,2,3,2*)
10. Adrian Miedziński - 4+3 (0,2*,1*,1*,)
11. Grigorij Łaguta - 7 (w,3,2,2,-)
12. Kacper Gomólski - 8+4 (2,2*,1*,2*,1*)
13. Jason Doyle - 13+1 (3,3,2*,2,3)
14. Oskar Fajfer - 2 (1,1,0)
15. Paweł Przedpełski - 9 (3,1,3,2)

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - 33
1. Niels Kristian Iversen - 6+1 (1*,1,1,3,0)
2. Piotr Świderski - 2 (2,0,0,-)
3. Matej Zagar - 12 (3,2,3,3,d,1)
4. Tomasz Gapiński - 0 (w,0,0,-,-)
5. Krzysztof Kasprzak - 8 (0,1,3,0,1,3)
6. Bartosz Zmarzlik - 3 (2,0,1,0)
7. Adrian Cyfer - 2 (0,2,0)

1. (58,91) Holder, Świderski, Iversen, Miedziński 3:3
2. (58,32) Przedpełski, Zmarzlik, Fajfer, Cyfer 4:2 (7:5)
3. (59,09) Zagar, Gomólski, Łaguta (w/2min), Gapiński (w/2min) 2:3 (9:8)
4. (58,63) Doyle, Cyfer, Przedpełski, Kasprzak 4:2 (13:10)
5. (58,97) Łaguta, Gomólski, Iversen, Świderski 5:1 (18:11)
6. (58,50) Doyle, Zagar, Fajfer, Gapiński 4:2 (22:13)
7. (58,09) Holder, Miedziński, Kasprzak, Zmarzlik 5:1 (27:14)
8. (58,66) Przedpełski, Doyle, Iversen, Świderski 5:1 (32:15)
9. (58,72) Zagar, Holder, Miedziński, Gapiński 3:3 (35:18)
10. (59,09) Kasprzak, Łaguta, Gomólski, Cyfer 3:3 (38:21)
11. (59,38) Zagar, Doyle, Miedziński, Kasprzak 3:3 (41:24)
12. (59,65) Iversen, Łaguta, Zmarzlik, Fajfer 2:4 (43:28)
13. (59,56) Holder, Gomólski, Kasprzak, Zagar (d4) 5:1 (48:29)
14. (60,15) Kasprzak, Przedpełski, Gomólski, Zmarzlik 3:3 (51:32)
15. (59,78) Doyle, Holder, Zagar, Iversen 5:1 (56:33)

Zobacz galerię: KS Toruń - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów