Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy szpitalu nie ma miejsc parkingowych

Mariola Lorenczewska
W szpitalu na Bielanach naprzeciw poradni chirurgicznej  jest zaledwie pięć miejsc parkingowych
W szpitalu na Bielanach naprzeciw poradni chirurgicznej jest zaledwie pięć miejsc parkingowych Sławomir Kowalski
Na nowy czteropoziomowy parking przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu trzeba poczekać. W tej chwili nie ma miejsc do parkowania, nawet dla niepełnosprawnych. Można przyjechać i odjechać. Brane są pod uwagę sytuacje wyjątkowe.

Nasz 76-letni Czytelnik mieszkający w Grębocinie cierpi na kilka chorób, m.in na chromanie przestankowe. Nie może przejść od razu dziesięciu kroków. Do tego ma złośliwy nowotwór płuc. Jest wdowcem. Żona zmarła mu pięć miesięcy temu. W środę pojechał sam swoim samochodem do szpitala na Bielanach po odbiór wyniku tomografii komputerowej. Nie ma nikogo, kogo mógłby o to poprosić. Córka mieszka za granicą.

Trwa rozbudowa i przebudowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Prace  zaplanowano na 36 miesięcy (licząc od grudnia 2016 r.). Roboty budowlane mają kosztować 336 mln zł, a wyposażenie jednostki, wraz z aparaturą medyczną, szacowane jest na blisko 200 mln zł. Po zakończeniu inwestycji, szpital będzie dysponował prawie tysiącem miejsc dla chorych (w tym 200 miejsc psychiatrycznych i 40 w segmencie zakaźnym). Dzisiaj mieszkańcy mogli oglądać efekty dotychczasowych prac.Zobacz także: Toruń od 20 lat na liście UNESCO

Szpital na Bielanach. Zobacz, jak wygląda plac budowy

Mężczyzna ma w samochodzie tabliczkę świadczącą o tym, że jest osobą niepełnosprawną i jest uprawniony do korzystania z miejsc dla osób niepełnosprawnych.- Podjechałem pod bramki szpitala, ale ochroniarz nie chciał mnie przepuścić twierdząc, że nie ma w ogóle miejsc dla niepełnosprawnych. Najpierw prosiłem, potem ze zdenerwowania krzyczałem. Nic nie pomogło - mówi Czytelnik. - Zaparkowałem na poboczu zatoczki autobusowej nieopodal przystanku. I poszedłem do szpitala na piechotę. To mnie wykończyło. Cała trasa zajęła mi godzinę. Jak doszedłem, okazało się, że są wolne miejsca przy poradni chirurgicznej. Uważam, że ochroniarze i parkingowi powinni kontaktować się ze sobą i gdy trafi się taka osoba, jak ja a jest miejsce, wpuszczać. Wydaje mi się, że zabrakło dobrej woli. Zrozumienia dla ludzkiego cierpienia.

Polecamy

Dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu podkreśla, że przy szpitalu, w związku z rozbudową nie ma praktycznie miejsc do parkowania, nawet dla osób niepełnosprawnych.

- Przed poradnią chirurgiczną jest zaledwie pięć miejsc parkingowych. Te miejsca są zarezerwowane dla zespołu zawałowego - tłumaczy dr Mielcarek.- Nadal obowiązuje zasada, że pacjenta można przywieźć, wysadzić i odjechać. Dlatego namawiamy, by, o ile to tylko możliwe, korzystać z pomocy osób trzecich. Jeśli rzeczywiście sytuacja jest wyjątkowa, jak w przypadku pacjenta z Grębocina, to prosimy, by załatwiać wcześniej pozwolenia. Można to zrobić w poradni, gdzie pacjent przychodzi, można poprzez sekretariat. Parkingowi odpowiadają za drożność wyjazdu i płynność przejazdów. Nie mają uprawnień, by samodzielnie decydować o wpuszczeniu na parking pacjentów nawet niepełnosprawnych.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska