<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Przybywa nas. Według wyliczeń Urzędu Statystycznego, Toruń jest jedynym miastem na prawach powiatu w województwie, które pochwalić się może dodatnim przyrostem naturalnym.
W zeszłym roku liczba obywatelek i obywateli Torunia, którzy przyszli na świat, była o 157 większa od liczby tych, którzy się z tym światem pożegnali. Niby niewiele, ale zawsze cieszy, że jesteśmy na plusie. W Bydgoszczy, Włocławku i Grudziądzu przyrost jest wyraźnie ujemny.
<!** reklama>Cieszy także, że to już pewien trend, bo wśród miast Toruń pozostaje regionalnym liderem przyrostu naturalnego kolejny rok z rzędu. Żeby nam się jednak od tego sukcesu w głowach nie poprzewracało, warto pamiętać, że nasza stopa przyrostu w wysokości plus 0,78 blado wygląda z takim np. powiatem nakielskim: 3,12 czy brodnickim: 2, 93.
Niestety, przyszłość nie wygląda tak różowo jak becik noworodka. „Prognoza Ludności w Województwie Kujawsko-Pomorskim do 2035 roku”, zakłada znaczny spadek liczby mieszkańców miast. Według tych przewidywań, w roku 2035 Toruń będzie liczył 172,5 tys. ludzi, czyli tyle, ile na przełomie lat 70. i 80. W tym samym czasie Bydgoszcz spaść ma do poziomu 284,3 tys. Przybędzie za to i to sporo w najbliższym sąsiedztwie. Okalający miasto powiat toruński ma być ludniejszy aż o 40 tys. ludzi. I chyba jeszcze w większym stopniu, w sensie praktycznym - choć nie administracyjnym - będzie on po prostu wielką sypialnią Torunia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?