Przyrost chorych na COVID spowalnia odmrażanie łóżek w szpitalach województwa kujawsko-pomorskiego

Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

- Przez ostatnią dobę mieliśmy 2737 zachorowań. 37 procent wykonanych testów na COVID-19 w województwie kujawsko-pomorskim ma wyniki pozytywne. Patrząc na inne województwa, jesteśmy w tej chwili, niestety, w czołówce liczby zachorowań na COVID-19 w przeliczeniu na jednego mieszkańca - od mało optymistycznych danych rozpoczął wtorkową konferencję prasową wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Jak przyznał wojewoda, przez ostatni weekend oraz poniedziałek zwiększyła się liczba osób, które z powodu COVID-19 musiały trafić do szpitala. Przez ostatnie trzy dni każdej doby było to blisko 40 osób. - Obecnie 928 łóżek na drugim poziomie jest zajętych, a to oznacza, że blisko 260 łóżek więcej jest zajętych niż jeszcze 2-3 tygodnie temu. Mamy zatem coraz więcej osób w szpitalach - raportował 8 lutego br. Mikołaj Bogdanowicz.

Z danych przedstawionych przez wojewodę kujawsko-pomorskiego wynika, że najwięcej chorych na COVID-19 obecnie jest hospitalizowanych:

• w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy - 90 pacjentów,
• w Radziejowie - 81 pacjentów,
• w Toruniu - 70 pacjentów,
• w Grudziądzu - 65 pacjentów,
• w Kujawsko-Pomorskim Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy - 56 pacjentów.

Na dobę jest zużywanych 14 ton tlenu (dla porównania 23/25 ton zużywano podczas czwartej fali, podczas trzeciej było to nawet 37 ton).

Zajętych respiratorów jest obecnie 71 - to dużo mniej niż w szczycie czwartej fali (20 grudnia 2021 r. w regionie mieliśmy prawie 1200 zajętych łóżek na drugim poziomie i przeszło 100 zajętych respiratorów). Wojewoda podał też, że wzrosła znacząco liczba osób przebywających w izolatorium – są to 92 osoby na 120 dostępnych miejsc.

- Obecna sytuacja, gdy na dobę przyrasta liczba chorych na poziomie drugim, spowodowała, że ograniczymy planowane odmrożenie łóżek w województwie kujawsko-pomorskim, szczególnie jeśli chodzi o Bydgoszcz, aby karetki nie musiały jeździć z chorymi po regionie - poinformował Mikołaj Bogdanowicz, dodając, że odmrażanie i ponowne przywracanie miejsc covidowych jest trudną procedurą, dlatego postępuje się w tej sprawie ostrożnie.

Na wniosek wojewody kujawsko-pomorskiego, zapadły trzy decyzje ministerstwa zdrowia, dotyczące odmrożenia łącznie 62 łóżek covidowych z niemal 1500 w całym regionie:

• w bydgoskim szpitalu Jurasza, gdzie zostaje przywrócona kardiologia, odmrożone zostają 12 miejsc
• w szpitalu w Grudziądzu „zdjętych” zostaje 30 łóżek covidowych,
• w Świeciu - odmrożonych zostaje 20 miejsc.

Jak podkreślał wojewoda, sytuacja w regionie cały czas jest uważnie monitorowana. Mimo wzrostu zachorowań, sytuacja jest na razie stabilna. Kolejne decyzje będą zapadać na bieżąco.

W naszym regionie funkcjonuje obecnie 81 punktów wymazowych, w tym 13 aptek. Mamy 12 karetek transportujących chorych na COVID między szpitalami, oraz 15 karetek wymazowych, których załogi wykonują testy w domu pacjenta, jeśli jest taka konieczność.

Jak dodał wojewoda, zwiększyła się liczba ambulansów. - W systemie ratownictwa medycznego jeździ dodatkowych dziesięć karetek. Mieliśmy ich dotąd 93, teraz mamy 103. Sytuacja jest stabilna - zapewniał Mikołaj Bogdanowicz.