Ekopatrol toruńskiej Straży Miejskiej wciąż ma pełne ręce roboty. We wtorek (30.07) w godzinach porannych dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o rannej sarnie, która miała znajdować się na terenie jednej z posesji przy ul. Łokietka. Funkcjonariusze, którzy udali się we wskazane miejsce zastali łanię leżącą na podwórku. Zwierzę nie miało żadnych widocznych obrażeń zewnętrznych. Nie mogło jednak o własnych siłach oddalić się z terenu posesji. Po wstępnej ocenie stanu jej zdrowia dokonanej przez strażników – techników weterynarii na miejsce wezwano Animal Patrol, który zabrał chore zwierzę do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Kobylarni.
Polecamy
Niespełna dwie godziny później do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęło kolejne zgłoszenie o dziko żyjącym zwierzęciu. - Tym razem na jednej z ulic osiedla Rybaki siedział lis. Ssak wyglądał na chorego. Nie reagował także ucieczką na widok przechodzących ludzi i psów. Z uwagi na to, że zwierzę było otumanione, a na jej skórze były widoczne, rozległe zmiany, ponownie na miejsce wezwano Animal Patrol, który zabrał chorego lisa do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Kobylarni - relacjonuje Jarosław Paralusz, rzecznik SM w Toruniu.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?