Relaks w miniogrodzie

W sklepach ogrodniczych możemy przebierać w kolorowych kwiatach, soczyście zielonych iglakach, a także meblach ogrodowych, które coraz bardziej przypominają te salonowe.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189384" >

Balkon w bloku może stać się dodatkową przestrzenią, w której latem będziemy spędzać czas. Warto w niego zainwestować, ponieważ (dobrze urządzony!) może stać się miejscem, w którym wypijemy poranną kawę albo poleniuchujemy po obiedzie. Odpowiednio pielęgnowany będzie cieszył oko przez wiele lat! Na początek trzeba się zastanowić, jakie są nasze wymagania co do miniogródka. W jakim celu ma nam służyć? Jako mały zielnik czy miejsce odpoczynku? W zależności od funkcji kolejnym krokiem będzie dobór odpowiednich roślin i akcesoriów, które sprawią, że balkon stanie się jedyny w swoim rodzaju.

Zielono i pachnąco

Najprostszym sposobem na szybkie odmienienie naszego balkonu lub tarasu jest ozdobienie go roślinami. Na początku wiosny - cebulowymi. Sklepy ogrodnicze mają w swojej bogatej ofercie np. kolorowe hiacynty, narcyzy oraz szafirki, które kosztują zaledwie kilka złotych za sztukę. <!** reklama>

Kiedy nasz balkon zacznie się zielenić, warto pójść za ciosem. Najlepiej kupić rośliny o długim okresie kwitnienia (od wiosny aż do jesieni). W sklepach znajdziemy tradycyjne pelargonie (3,70 zł za sztukę), bladoróżowe fuksje (6 złotych) czy niecierpki neogwinejskie (5,90 zł). Coraz częściej można również kupić lawendę w doniczkach (ok. 12 zł), a także miniaturowe róże (ok. 10 zł). Przy tworzeniu balkonowej kompozycji warto także zaplanować rośliny w donicach. Wiele odmian ma bardzo ciekawy drzewiasty kształt, jak na przykład drzewka cytrusowe (od 100 zł), fuksje (ok. 5 zł), cyprysiki (od 5 do 20 zł) czy figowce, choć to wydatek rzędu 300 zł. Rośliny będą wspaniałą ozdobą balkonu przez całe lato, na zimę powinny jednak zostać przeniesione do suchego wnętrza.

W sklepach internetowych można natknąć się na niecodzienne okazy, których pozazdroszczą nam sąsiedzi. Znajdziemy, między innymi, słonecznik miniaturowy (już za 1,50 zł) czy sanwitalię rozesłaną (ok. 2 zł), która podobnie jak słonecznik ma żółte płatki. Warto poszperać, ponieważ niewielkim kosztem możemy stworzyć na balkonie kolekcję roślin nietypowych, które będą cieszyć oko i zdumiewać naszych gości.

Amatorzy dobrej kuchni nie mogą oczywiście zapomnieć o ziołach. Ich intensywny aromat będzie wprowadzał w niezwykły nastrój, a przy okazji można je ściąć lub zasuszyć i dodać do ulubionych potraw. Godne polecenia są zwłaszcza lawenda, rozmaryn, szałwia lekarska, tymianek, mięta, bazylia, oregano czy melisa (nasiona dostępne w sklepach już od 1,50 zł za paczuszkę).

Nastrojowo, czyli kolorowo

Żeby balkon pełnił funkcję wypoczynkową, warto postawić na nim meble ogrodowe oraz umieścić ozdoby, które sprawią, że stanie się miejscem przytulnym. Kolorowe poduszki, barwne obrusy czy pomalowana na zdecydowany kolor balustrada zmienią miniogródek nie do poznania. Architekci krajobrazu proponują takie kolory jak róż lub turkus, które w połączeniu z soczystą zielenią roślin tworzą interesujące zestawienie.

Przyjazny balkon to również odpowiednio dobrane meble. Jeszcze do niedawna zestawy mebli ogrodowych były raczej standardowe - plastikowe lub drewniane. Dzisiaj producenci mebli prześcigają się w projektowaniu nowych wzorów i eksperymentują z nowymi materiałami. Hitem sezonu jest technorattan, czyli sztuczny rattan. Od tego prawdziwego różni się przede wszystkim ceną, a także wytrzymałością. Dobrze zniesie deszcz, wiatr i słońce. Zestawy wypoczynkowe, czyli kanapy i fotele, do złudzenia przypominają komplety salonowe. Ich cena, niestety, również jest „salonowa” - 1,5-3 tys zł za komplet.

Nadal popularne są również meble z drewna (także w połączeniu z żeliwem).

W cieniu

Żeby stworzyć prawdziwy kącik rekreacyjny, trzeba pomyśleć jeszcze o dobrym zacienieniu, aby w upalne dni znaleźć choć odrobinę chłodu. Rozwiązania są dwa: odpowiednio dobrany parasol ogrodowy lub markiza. Parasol możemy kupić już za około 20 złotych. W sklepach można znaleźć także parasole przechylane (około 130 zł) lub na wysięgniku (ok. 200 zł). Roleta jest droższa, jednak będzie nam służyć przez wiele lat, ponadto można ją zwijać, rozwijać i nachylać pod odpowiednim kątem - ceny zaczynają się już od 300 złotych, rosną w zależności od wielkości markizy.