Kryminalni z komisariatu w Chełmży w jednym z domów zatrzymali trójkę rodzeństwa w wieku od 21 do 25 lat.
- Dwóch braci i ich siostra byli poszukiwani listami gończymi przez toruński sąd. W przypadku jednego z braci chodziło o jazdę motorowerem w stanie nietrzeźwości, drugi na sumieniu miał kradzież, natomiast na siostrze ciążył wyrok za posiadanie narkotyków - mówi sierż. szt. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego policji.
Czytaj też: Sutener w rękach policji
Sąd najpierw orzekał wobec nich karę ograniczenia wolności.
- Skazany w tym czasie jest zobowiązany do wykonywania pracy wskazanej przez sąd. Jest ona nieodpłatna, kontrolowana i wykonywana na cele społeczne - tłumaczy sierż. szt. Wojciech Chrostowski.
Rodzeństwo nie zastosowało się do wyroków, dlatego sąd w każdym z przypadków zamieniał karę ograniczenia wolności na kilkadziesiąt dni więzienia.
Przeczytaj również: Branża o projekcie nowego sądu
Kryminalni ustalili, że dwóch braci razem z siostrą wyjechało za granicę. Kilkanaście dni temu wrócili z "saksów" do kraju. Spodziewali się wizyty stróżów prawa, bo byli już spakowani i przygotowani do odbycia wyroków. Prosto z mieszkania trafili za kraty, gdzie spędzą najbliższe miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?