Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina spod Torunia straciła dom po wybuchu gazu

KO
Marta, Paweł i ich córka Klara wierzą, że z pomocą odbudują dom
Marta, Paweł i ich córka Klara wierzą, że z pomocą odbudują dom Lucyna Prokopczuk
Wybuch gazu pozbawił rodzinę z Warszewic pod Toruniem domu, na który pracowały pokolenia. Teraz zbierają pieniądze, aby znów być razem.

Gaz wybuchł w miniony poniedziałek (3 kwietnia). Był to nieszczęśliwy wypadek, który zaważył na całym losie wielopokoleniowej rodziny.

- O godz. 18.45 wróciłam z wizyty od lekarza ginekologa, bo jestem w drugiej ciąży - opowiada pani Marta. - Niemal w momencie, gdy weszłam do domu, wybuchł gaz. Na górze domu był mój partner Paweł, a na dole babcia, która ma tam osobne mieszkanie. To właśnie babcia miała kuchenkę na tę nieszczęsną butlę gazową... Chciała pomóc, chciała dobrze. Zaczęła przygotowywać butlę do wymiany, ale nie zabezpieczyła jej i gaz zaczął się ulatniać. Nie miał ujścia z domu, skumulował się i nastąpiła eksplozja.

Czytaj też: Ile zarabia kasjerka w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie, Auchan po podwyżkach?

Na szczęście dwuletniej Klarze nic się nie stało, choć bardzo się wystraszyła. Bez szwanku z wybuchu wyszła też pani Marta i jej partner Paweł. Niestety, 77-letnia babcia trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy.

Również dom zniszczony jest tak bardzo, że nie sposób w nim ponownie zamieszkać. Przybudówka, w której babcia pani Marty miała łazienkę, nadaje się do wyburzenia. Do rozbiórki jest również część dachu, bo powstało na nim groźne wybrzuszenie.

Zobacz też

Na Podgórskiej Polski bus zderzył się z golfem. Zdjęcie nadesłane przez naszego Czytelnika

Polski Bus zderzył się z golfem. Kierowca osobówki pijany

- Wszystkie brodziki, zlewy, ściany, kafelki nie nadają się do użytku - relacjonuje pani Marta. - Na razie nie możemy niczego zburzyć, bo czekamy na decyzję nadzoru budowlanego. Jednak podejrzewamy już, że cały dom musi ulec ponownej przebudowie, w przeciwnym razie mieszkanie w nim będzie nam zagrażało.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Pani Marta jest pedagogiem, ale ze względu na zagrożoną ciążę przebywa na zasiłku chorobowym.

- Gmina niewiele może nam więc pomóc, bo nasz dochód nieco przekroczył próg - mówi pani Marta. - Dostaniemy jedynie 1500 zł z Ośrodka Pomocy Społecznej. Za taką sumę niewiele uda nam się zrobić.

Rodzina szacuje, że na materiały budowlane, dzięki którym uda się odbudować rodzinny dom, potrzeba około 50 tys. zł. To koszt konstrukcji domu, okien, wykonania ścian i sprzętów, które uległy zniszczeniu. Na szczęście ojciec pani Marty i partner potrafią zająć się odbudową od strony technicznej, bo są budowlańcami.

**

Czytaj też: EDF kontra Lux Veritatis. Spór o ciepło w Toruniu**

- Dom ma dla nas wartość sentymentalną, bo wychowywała się w nim jeszcze moja mama - dodaje pani Marta. - Dla nas wszystkich jest to wielka strata i będziemy wdzięczni za każdą pomoc, nawet w postaci sprzętów sanitarnych, okien czy drzwi.

Rodzina mieszka teraz u dalszych krewnych, ale powrót do własnego domu jest dla nich największym marzeniem.

Kontakt z panią Martą z Warszewic pod Toruniem: tel. 533 966 661.

Zobacz też

Tragedię, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem relacjonowały także "Nowości". Specjalne wydanie poświęcone katastrofie ukazało się już nazajutrz, w niedzielę. Temat nie schodził z pierwszych stron naszej gazety przez kilka kolejnych dni.

Katastrofa smoleńska na łamach "Nowości"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska