Sztab szkoleniowy Budowlanych spędza czas na poszukiwaniu rozgrywającej. Pozostałe pozycje wydają się być kompletne.
<!** Image 2 align=right alt="Image 58988" sub="Karolina Filipowicz jest narazie jedyną rozgrywającą Budowlanych, ale działacze szukają kolejnej zawodniczki, która mogłaby poprowadzić grę zespołu / Fot. Jacek Smarz">Kandydatek do reprezentowania barw toruńskiego pierwszoligowca było wiele, działacze klubu napotykali jednak na trudności.
- W takiej sytuacji jest wiele klubów, nie tylko pierwszoligowych. Rozgrywającej szukają m.in. w Pile i Białymstoku - stwierdziła Ewa Openchowska, trener Budowlanych. - Jest to najbardziej newralgiczna pozycja. Prawda jest taka, że na poziomie szkolnym dziewczyny wysokie raczej idą na atak, chociaż teraz się to trochę zmienia, a te niższe rozgrywają. W momencie, gdy zawodniczki dochodzą do wyższej półki rozgrywek, te „małe” rozgrywające są za małe, a tych „dużych” jest za mało.
Trzy na celowniku
Gdyby dziś zainaugurowano rozgrywki, Budowlani przystąpiliby do nich tylko z jedną rozgrywającą - Karoliną Filipowicz. W ubiegłym sezonie Filipowicz grała na przemian z Małgorzatą Kowalską, jednak ta postanowiła kontynuować naukę na Wyspach Brytyjskich.
<!** reklama left>Tak więc cały sztab szkoleniowy Budowlanych został zmuszony do odnalezienia drugiej rozgrywającej. Na celowniku działaczy są nadal trzy zawodniczki spełniające te kryterium: Monika Gorszyniecka, Kinga Baran oraz Anna Manikowska, której temat przejścia do Torunia wcześniej opisywały „Nowości”.
- Cały czas szukamy wśród nazwisk dziewczyn grających w ubiegłym sezonie na parkietach pierwszej bądź drugiej ligi - stwierdziła trener Openchowska.
Trwają rozmowy
Od wtorku drużyna Budowlanych rozpoczyna przygotowania do sezonu. Wiadomo, że na treningach ekipa stawi się w komplecie wraz z nowymi trzema zawodniczkami: Michaliną Liss, Malwiną Konkolewską i Mają Soją. Niewykluczone, że do torunianek dołączy również dobrze znana z występów w lokalnych klubach Sandra Cabańska. O tym, czy 19-letnia przyjmująca znajdzie się w składzie, zadecydują działacze Budowlanych po dokonaniu wyliczeń budżetowych.
- Generalnie Sandra jest zainteresowana grą w naszym klubie, a kontakt z nią utrzymujemy na bieżąco - stwierdził Krzysztof Januszewski, wiceprezes klubu ds. siatkówki. - Szkoda, że nasze rozmowy nie zaczęły się wcześniej, ale i tak wszystko jest na dobrej drodze.
Negocjacje kontraktowe toruńskich działaczy z zawodniczkami należy uznać za zwiastun kolejnych transferów.
- Pomimo tego, że w zasadzie wszystkie kluby rozpoczynają przygotowania w najbliższym tygodniu, to roszady personalne na pewno będą jeszcze trwały - zakończyła trener Opechowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?