Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się sezon zbierania grzybów, a wraz z nim poszukiwań zaginionych w lesie

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Co roku policjanci z regionu notują zaginięcia osób zbierających grzyby. Były już takie również w tym sezonie. Policja radzi, co robić, aby spacer w lesie był przyjemnością i relaksem.

<!** Image 3 align=none alt="Image 220228" sub="Grzybobranie to odpoczynek i przyjemność. I niech takim pozostanie do końca spaceru po lesie
Fot.: G.Olkowski">

Co roku policjanci z regionu notują zaginięcia osób zbierających grzyby. Były już takie również w tym sezonie. Policja radzi, co robić, aby spacer w lesie był przyjemnością i relaksem.

<!** reklama>

Zapewne takim relaksem nie było grzybobranie 79-letniej mieszkanki Bydgoszczy, która w ubiegłym tygodniu w lesie spędziła prawie 14 godzin. Kobieta wyszła zbierać grzyby o godzinie 14. W domu pozostawiła tylko lakoniczną informację na kartce, w którym kierunku poszła. Kiedy nie wróciła, gdy zapadły ciemności, rodzina poprosiła policję o pomoc w jej poszukiwaniu.

- Do akcji zaangażowanych zostało 20 bydgoskich funkcjonariuszy, policyjny pies oraz kilkunastu strażaków. Informacja o zaginięciu przekazana została jak zawsze do korporacji taksówkowych, miejskiego zakładu komunikacji, straży miejskiej, studia monitoringu, a także do dróżników pełniących służbę wzdłuż szlaku kolejowego wiodącego w pobliżu miejsca, gdzie mogła pójść kobieta - mówi Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Przed godziną 4 w nocy zauważył ją jeden z patroli. Kobieta powiedziała, że jest cała i zdrowa, nie potrzebuje lekarza. Miała pełen kosz grzybów.

Policja podaje kilka prostych wskazówek, który pozwolą na uniknięcie takich sytuacji.

Przede wszystkim udając się do lasu trzeba powiedzieć bliskim, w jakiej okolicy będzie się przebywać i określić kiedy ma się zamiar wrócić. Lepiej unikać samotnych wędrówek, a gdy ktoś takie lubi najbardziej, to warto mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy, którym można wezwać pomoc lub potem, choć w przybliżeniu, podać miejsce, w którym zaginiony grzybiarz się znajduje. Jeżeli jest problem z zasięgiem, to trzeba szukać miejsca nieosłoniętego drzewami, wzniesienia lub polany.

Przed zagubieniem może uchronić także zapamiętanie jakiegoś charakterystycznego miejsca lub punktu, który pozwoli na odnalezienie drogi powrotnej. Natomiast w razie spotkania z dziką zwierzyną nie można zbliżać się do niej. Należy powoli się wycofać. Nawet jeżeli jest to młode zwierzę, w pobliżu najpewniej znajduje się osobnik dorosły.

Podczas grzybobrania najważniejsze jest to, co się zbiera. Przy słabej znajomości grzybów najlepiej nie zbierać okazów z blaszkami pod kapeluszem, a tylko te, które mają tam rurki. Nie należy zbierać małych owocników grzybów, u których nie wykształciły się jeszcze cechy danego gatunku.

Smak grzyba jest zawodną wskazówką, bo muchomor sromotnikowy, który jest najniebezpieczniejszym grzybem trującym naszych lasów, ma przyjemny słodkawy smak. Również sinienie grzyba po przekrojeniu może zmylić. Czarne stają się wówczas zarówno jadalne podgrzybki, jak i niejadalne borowiki szatańskie.

Grzyby szybko wchłaniają pyły i zanieczyszczenia, dlatego nie należy zbierać ich wokół zakładów przemysłowych czy szlaków komunikacyjnych, poza tym łatwo się psują. Gdy są zbierane do torebek foliowych, szybko przegrzewają się i stanowią pożywkę dla pleśni i bakterii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska