<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/spandowski_szymon.jpg" >Toruń pod każdym względem jest miastem wyjątkowym, a dowody na to można znaleźć niemal na każdym kroku. Chociażby na starówce, która dzięki poprzedniemu wielkiemu programowi renowacji jej najcenniejszych zabytków zmienia się w prawdziwą perłę.
Serce mi rośnie, gdy pomyślę, jak będzie wyglądała za kilka lat, kiedy zostaną zrealizowane prace planowane w ramach jego drugiej odsłony. Serce mi rośnie, ale też krwawi, bo co w roku 2020 zobaczę poza tym? Czy coś poza obszarem wpisanym na listę UNESCO oraz Bydgoskim Przedmieściem w ogóle będzie jeszcze do zobaczenia?<!** reklama>
O zagładzie historycznej zabudowy poza centrum pisałem już wiele razy i o przynajmniej odrobinę rozsądku w tej sprawie z całych sił apeluję nadal. Zdrowo rosnąć może tylko to, co ma solidne korzenie. Toruń je posiada, jednak nie ograniczają się one tylko do gotyku na dotyk. Czy miasto z wielosetletnią historią, a do tego pełen autorytetów potężny ośrodek akademicki, może tak lekką ręką przekreślać swoje bogate tradycje?
Zdecydowanie nie! Kolejny raz apeluję o rozsądek, bo to, co się dzieje na „Chełmionce”, Jakubskiem i Mokrem, jest moim zdaniem zbrodnią. W miejscu burzonych domów powstają nowoczesne obiekty, jakie z oryginałami nie mają nic wspólnego. Ich twórcom nawet nie przychodzi do głowy, by w jakiś sposób nawiązać do przeszłości.
Prawie wszystkim, bo przy Szosie Chełmińskiej powstaje jeden chlubny wyjątek, który przynajmniej od ulicy będzie udawał tradycyjną szkieletową zabudowę. Więc jednak można? Dlaczego zatem nie jest to normą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
