[break]
Przed tygodniem pisaliśmy o sytuacji na rynku usług detektywistycznych.
Swoimi uwagi postanowił podzielić się Marian Szłapa, detektyw prowadzący dwie agencje - w Toruniu i Bydgoszczy, a zarazem wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Detektywów (PSLD).
- W mojej ocenie istnieją dwa źródła zakłóceń na rynku usług detektywistycznych - mówi Marian Szłapa. - Pierwsze to obniżenie standardu usług, wynikające z krytycznie niskiej wiedzy teoretycznej i praktycznej, przy braku zapisów ustawowych wymuszających modernizację wiedzy. Będąc właścicielem firmy detektywistycznej, mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że większość kandydatów aplikujących o pracę nie posiada jakiejkolwiek wiedzy prawnej i umiejętności praktycznych, a ich wizja „uprawiania zawodu detektywa” jest oparta o produkcje telewizyjne.
Marian Szłapa uważa, że niewielka liczba skarg do MSWiA na niedouczonych detektywów wynika z tego, że poszkodowani po prostu nie chcą nadawać formalnego biegu sprawie. Ewentualnie zgłaszają sytuacje PSLD.
- Drugim źródłem problemów jest aktualnie obowiązująca ustawa z dnia 6 lipca 2001 roku. Nie tylko w ocenie praktyków, ale także autorytetów naukowych i członków PSLD, przepisy regulujące usługi detektywistyczne należy wreszcie dostosować do zmienionej rzeczywistości prawnej - podkreśla Marian Szłapa.
Jego zdaniem „niewidzialna ręka rynku” zweryfikuje słabsze agencje detektywistyczne. Zasadę tę zresztą można odnieść i do innego typu firm na rynku.
- Ale biorąc pod uwagę, że zainteresowanie usługami detektywistycznymi rośnie i zapotrzebowanie na informacje jest ogromne, dążenie do utrzymania wysokiego standardu zawodowego i etycznego powinno być naszym wspólnym celem - dodaje detektyw.
Przypomnijmy, że w 2014 roku zawód detektywa uwolniono. Zniesiono egzaminy licencyjne. Już w pierwszym roku deregulacji przybyło w kraju 519 następców Sherlocka Holmesa!
- W naszym województwie w latach 2014-2015 wydaliśmy 61 nowych licencji - podaje Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji.
W Toruniu oficjalnie działa około dziesięciu detektywów. Nieoficjalnie - o wiele więcej.
W internecie gęsto od ogłoszeń typu „usługi detektywistyczne”. Trzeba być wobec nich czujnym, by nie trafić na kompletnego amatora. Tym bardziej, że mówimy tu o usługach bynajmniej nie tanich. A dodatkowo, najczęściej dotyczących wrażliwych dziedzin życia - np. spraw rodzinnych, majątkowych, zaginięć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?