Jak relacjonowaliśmy w „Nowościach”, urzędnicy myśleli tak intensywnie nad lokalizacją przystanku, że... wymyślili. Postawili wiatę w takim miejscu, że przy parkujących autach nie dałoby się przejść!
PRZECZYTAJ:Toruń: Koperta dla inwalidy przy Uniwersyteckiej przeszła na drugą stronę ulicy
Od razu przypomniał mi się fragment kultowego filmu „Poszukiwany, poszukiwana”, gdzie „wieczny dyrektor” tak zmieniał koncepcję urbanistyczną, że spółdzielcze punktowce wylądowały w wodzie. Ostatecznie jednak znalazł rozwiązanie: „jezioro damy tutaj, a bloki niech sobie stoją w zieleni”. Lepiej niech nasi urzędnicy znajdą sobie lepsze wzorce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?