Siła w naszej młodzieży

Energę Manekina Toruń reprezentować będą Grzegorz Adamiak, Konrad Kulpa, Jakub Dyjas, Paweł Piotrowski i - prawdopodobnie - Marcin Woskowicz, którego występ na razie stoi jeszcze pod znakiem zapytania. Na pewno nie wystąpi znakomicie spisujący się ostatnio Tomasz Kotowski.
- Niestety, Tomek doznał ostatnio kontuzji naderwania skośnego mięśnia brzucha - twierdzi prezes Energi Manekina Krzysztof Piotrowski.
Pierwszego dnia rozegrane zostaną pojedyncze gry eliminacyjne. 11 kwietnia rozpoczną się turnieje główne gier pojedynczych, podwójnych i mieszanych kobiet i mężczyzn. Dzień później ciąg dalszy w/w gier, a 13 kwietnia rozegrane zostaną gry finałowe singla, debla i miksta. Jak wyglądają szanse zawodników toruńskich?
- Nie ukrywam, że liczymy na medale w singlu i deblach - kontynuuje Krzysztof Piotrowski. - Nasz grający trener (Adamiak - przyp. red.) już w poprzednich finałach potwierdzał, że awans do ósemki jest w jego zasięgu, a wszystko, co wywalczy powyżej, będzie miłą niespodzianką, choć oczywiście realną. Jeżeli chodzi o naszych medalistów młodzieżowych (Kulpa i Dyjas - przyp. red.) to zakładam medale w deblu prawie jako pewnik, jak również mocno liczę na gry pojedyncze. Szczególnie na Dyjasa, który w Bundeslidze osiągnął już wysoki poziom i jest w stanie ograć wszystkich polskich liderów. Na wpadkę w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski nie ma się co oglądać, bo to był tylko brak jego odpowiedniej koncentracji, z różnych powodów. Konrad także potrafi zaskoczyć nawet najlepszych zawodników krajowych. Wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia i losowania. Woskowicz akurat odbywa zajęcia w wojsku i nie wiadomo, czy dowództwo zwolni go na ten turniej. Niemniej jednak zarówno jego awans do turnieju głównego jak i Pawła Piotrowskiego, byłyby już jakimś sukcesem sportowym.(cz)