Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
We wtorek, 18 września w międzyrzeckim Sądzie Rejonowym...
fot. KPP Międzyrzecz / Zwierzaki Niczyje

Skwierzyna. Mężczyzna, który skatował psa i porzucił go w rowie pójdzie do więzienia. Zapadł wyrok w głośnej sprawie [ZDJĘCIA]

We wtorek, 18 września w międzyrzeckim Sądzie Rejonowym zapadł wyrok w sprawie Bronisława W., który jesienią ubiegłego roku skatował suczkę husky i porzucił ją w rowie. Pół roku bezwzględnego więzienia, kara finansowa i czasowy zakaz posiadania zwierząt - to nieprawomocny wyrok sądu.

- To surowy i sprawiedliwy wyrok. Cieszymy się, że tym razem znęcanie się nad zwierzęciem nie uszło sprawcy na sucho - komentuje wiceprezes Stowarzyszenia Zwierzaki Niczyje, Magdalena Słota-Łagoda.

O bulwersującej sprawie pisaliśmy w „GL”. Skatowanego, zalanego krwią młodego huskyego jesienią ubiegłego roku znaleziono w rowie przy ul. Dworcowej w Skwierzynie.

- Widziałam już wiele, ale tak zmaltretowanego zwierzęcia, jeszcze nigdy. Bardzo cierpiała, ale była spokojna, jakby błagała nas o pomoc. Od razu było widać, że to nie ofiara wypadku, ale brutalnego pobicia. Nie wiem, co za ludzie mogli zrobić coś takiego. Oby sprawca nie uniknął kary - mówiła nam wtedy Agata Borodo, wolontariuszka stowarzyszenia „Zwierzaki Niczyje”.

To właśnie działacze stowarzyszenia uratowali psu życie. Zawieźli go do gorzowskiego gabinetu weterynaryjnego, ogłosili zbiórkę pieniędzy na leczenie oraz na nagrodę za wskazanie sprawcy pobicia. Podczas, gdy suczka tygodniami walczyła o życie i zdrowie, mieszkańcy i miłośnicy zwierząt za punkt honoru postawili sobie odnalezienie sprawcy bestialstwa. Szybko uzbierało się kilka tysięcy złotych. Jednak to nie pieniądze przyczyniły się do wytropienia kata. Kobieta, która wskazała, kto pobił psa, zrzekła się nagrody na rzecz bezpańskich zwierząt.

Gdy policja zapukała do drzwi skwierzynianina Bronisława W., ten przyznał się do winy. Zeznał, że uderzył suczkę kołkiem, bo złapał ją na gorącym uczynku, gdy ta zagryzała mu kaczkę. Skatowane zwierzę porzucił w pobliskim rowie, myśląc, że już nie żyje. Bronił się mówiąc, że pies od miesięcy zabijał jego drób. Gdy hodowca zobaczył ją z kaczką w pysku, nie wytrzymał i złapał za kołek.

Zobacz również: wolontariuszka o ratowaniu skatowanego psa:


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Lubuskie. W tych miejscach jest najwyższe bezrobocie!




Zobacz również

Odbudowane budynki na Przedzamczu w Malborku już służą muzealnikom

Odbudowane budynki na Przedzamczu w Malborku już służą muzealnikom

Zduńskowolska posłanka ze Zduńskiej Woli kandyduje do Europarlamentu ZDJĘCIA

NOWE
Zduńskowolska posłanka ze Zduńskiej Woli kandyduje do Europarlamentu ZDJĘCIA

Polecamy

Blamaż Biało-Czerwonych na ME. Brak medalu w judo

Blamaż Biało-Czerwonych na ME. Brak medalu w judo

Iga Świątek przepełniona dumą. ''To był najlepszy mój mecz w tym roku''

Iga Świątek przepełniona dumą. ''To był najlepszy mój mecz w tym roku''

ME w wioślarstwie. Męska czwórka podwójna z brązowym medalem!

ME w wioślarstwie. Męska czwórka podwójna z brązowym medalem!