Sławomir Jaworski łowi wyłącznie metodą spinningową i odnosi w tej dziedzinie sukcesy. Jest aktualnym klubowym wicemistrzem Polski, bierze udział w zawodach międzynarodowych. Jest na liście 100 najlepszych wędkarzy spinningowych w naszym kraju.
Pan Sławomir należy do Koła Miejskiego Polskiego Związku Wędkarskiego w Chełmży oraz do Wielosekcyjnego Wędkarskiego Klubu Spinningowego w Toruniu. To właśnie nasze miasto i ten klub reprezentuje podczas mistrzostw Polski.
Sławomir Jaworski w 2013 roku zdobył brązowy medal podczas X Klubowych Mistrzostw Polski w Grudziądzu na Wiśle. Rok później został klubowym wicemistrzem kraju, zdobywając srebro w Katowicach.
O swojej metodzie wędkowania mówi, że najlepiej jak na haczyku znajdzie się sandacz, okoń, czy szczupak, wtedy jest prawdziwa frajda z wędkowania. Oczywiście wszystkie złowione ryby trafiają z powrotem do wody.
- Żeby w ogóle móc wystartować w zawodach rangi mistrzostw Polski, to należy najpierw przejść kwalifikacje - tłumaczy Sławomir Jaworski. - Polegają one na zwycięstwach w zawodach w danym okręgu, w moim przypadku jest to toruński okręg wędkarski. Potem okręg wysyła konkretnego zawodnika na dalsze eliminacje do mistrzostw Polski - dodaje wędkarz.
W opinii naszego wędkarza mistrzostwa Polski to bardzo duże wyzwanie, nie tylko organizacyjne. Zazwyczaj trwają one cztery dni, w tym trzy dni przeznaczone są na wędkarskie zmagania.
- Zawody odbywają się na wyznaczonych sektorach, ale najpierw przeprowadza się losowanie - mówi Sławomir Jaworski. - Jest to losowanie, miejsc, łódek oraz kolegów z którymi wypływa się na połów - dodaje.
Pan Sławomir uważa, że oprócz dobrego przygotowania i niezbędnego doświadczenia w wędkowaniu, uczestnicząc w zawodach trzeba mieć też trochę szczęścia.
- Potrzebne jest ono przede wszystkim przy wspomnianym losowaniu, ponieważ gdy okaże się, że wypływamy na końcu przy 150 uczestnikach, to jest bardzo trudno powalczyć o medale - mówi nasz rozmówca.
Zawody spinningowe polegają na poruszaniu się. Tego wymaga ta metoda wędkowania, więc zazwyczaj podczas mistrzostw Polski są wydzielone sektory na trzech łowiskach lub na jednym bardzo dużym, ponad 1000-hektarowym akwenie.
- Wszyscy zainteresowani wędkarze wiedzą oczywiście z dużym wyprzedzeniem, gdzie będą organizowane mistrzostwa, więc mamy możliwość pojechania nad dane łowisko i możemy dobrze je poznać - kontynuuje Sławomir Jaworski. - Jeżeli mistrzostwa są organizowane na przykład w Warszawie czy w Olsztynie to jedziemy tam na kilka dni i trenujemy. Taka wyprawa kosztuje. W ogóle jest to dosyć drogie hobby - dodaje chełmżanin.
Podczas zawodów wędkarze używają głównie gumowych przynęt, a Sławomir Jaworski przygotowuje się do zawodów trenując również naszym chełmżyński akwenie. Do jego rekordów należy szczupak o wymiarze powyżej jednego metra, okoń liczący 42 centymetry i kilka sporych sandaczy.
Sławomir Jaworski reprezentuje nasze miasto startując również w Grand Prix Polski. Jest to pierwsza liga zrzeszająca stu najlepszych wędkarzy w kraju. Pan Sławomir określa ligę jako elitę, ponieważ biorą w niej udział także przedstawiciele renomowanych firm wędkarskich oraz producenci profesjonalnego sprzętu do uprawiania tej niezwykle popularnej dyscypliny.
Spinning
Uważany przez wielu wędkarzy za najczystszą formę połowu ryb. Głównym przeznaczeniem tej metody wędkarstwa jest połów ryb drapieżnych na przynęty sztuczne. Metodą rzutową na spinning można łowić nie tylko drapieżniki, takie jak szczupak, sandacz czy sum, ale również ryby spokojnego żeru, jakimi są leszcz, a nawet karp, które niejednokrotnie atakują przepływające w wodzie przynęty sztuczne.(poradnik-wedkarski.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
