6 z 6
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Słoiki, buty, krzesła - takie "skarby" wyławia się z toruńskiej kanalizacji
Liczne w awarie
Śmieci w kanalizacji oznaczają liczne awarie urządzeń, jak choćby pomp sieciowych.
- Z Czerniewic do oczyszczalni ścieki mają do pokonania około 10 kilometrów, przejść muszą przez pięć przepompowni i kanał pod dnem Wisły - jak wyjaśnia Władysław Majewski śmieci są w stanie zapchać każde z urządzeń po drodze. - Jeśli kiedyś dojdzie do zatoru, to skutki takiej awarii odczujemy wszyscy, spiętrzonych ścieków nie da się zakręcić jak bieżącej wody, gdzieś muszą wypłynąć - przestrzega prezes „wodociągów”.
Dla miejskiej spółki każda awaria to koszty, dlatego w interesie wszystkich jest, żeby kanalizacja była drożna.
Zobacz także: III Marsz Równości w Toruniu. Uczestnicy szli pod hasłem "Dla życia i rodziny". Marsz ochraniała policja