Słuszna jest ta tendencja. Policja zatrzymała 11 osób

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/piorkowski_waldemar.jpg" >Widać, że toruńska policja bardzo poważnie potraktowała zdarzenie sprzed kilkunastu dni, do którego doszło w lesie w pobliżu Dobrzejewic, gdzie przez zamaskowanych wyrostków zaatakowani zostali praktycznie bez powodu nastolatkowie fetujący przy ognisku zakończenie roku szkolnego. Prawdopodobnie agresorzy, którymi byli kibole, pomylili się. Spodziewali się, że spotkają tam fanatyków innej drużyny, z którą mają tak zwaną kosę czyli - łagodnie rzecz ujmując - nie darzą się sympatią.

<!** reklama>Stróże prawa zatrzymali już 11 osób, które z krzykiem wpadły w grupę młodych ludzi i nim się zorientowały, że to błąd, przynajmniej jednemu z zaatakowanych trzeba było potem udzielać lekarskiej pomocy. Funkcjonariusze stawiają im zarzuty pobicia o charakterze chuligańskim. Jeżeli sąd w przyszłości zdecyduje się na skazanie podejrzanych z tego paragrafu Kodeksu karnego, będzie miał bardzo utrudnione zadanie, aby orzec wyroki w zawieszeniu.

I o to chodzi policji, która ten sam manewr zastosowała w przypadku innej niedawnej awantury, która prawdopodobnie również miała podłoże kibolskiej rywalizacji. Doszło do niej niedawno w okolicach ulicy Batorego w Toruniu.

Policja chciała też, żeby ci zatrzymani zostali rozliczeni przez sąd w trybie przyspieszonym. To się na razie nie udało. Sąd się na to nie zdecydował, ponieważ stwierdził braki w dokumentacji. Taka tendencja toruńskiej policji jest słuszna i nie powinna ona przejmować się pierwszymi niepowodzeniami, tylko dalej szukać szybkich i skutecznych rozwiązań w walce z kibolami.