Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadł ze stumetrowej skarpy i nie mógł ruszyć. Zanim zaalarmował policję minął cały dzień

ao
Radiowóz, Policja,
Radiowóz, Policja, Paweł Kędzia
Nietypowe zgłoszenie odebrała włocławska policja we wtorkowe popołudnie. Zgłaszający prosił o pomoc, ponieważ spadł ze skarpy wiślanym nabrzeżu i nie mógł się poruszać. Mężczyzna nie potrafił jednak powiedzieć, gdzie dokładnie się znajduje.

W poszukiwaniach nieszczęśnika wzięło udział kilkudziesięciu policjantów oraz strażacy. Po kilkudziesięciu minutach udało się odnaleźć 44-latka. Okazało się, że spadł z około 100 metrów. Aby wyciągnąć poszkodowanego użyto specjalistycznego sprzętu strażackiego. Mężczyzna uskarżał się na ból obu nóg, nie mógł się poruszać. Trafił do szpitala. Z jego wyjaśnień wynikało, że do upadku doszło podczas spaceru - dzień wcześniej, około godziny 10. Wcześniej nie miał możliwości wezwania pomocy, ponieważ jego sieć jego operatora komórkowego była czasowo poza zasięgiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska