Specjaliści od przebojów

- Do zobaczenia pod sceną - piszą członkowie grupy Kuby Kawalca na swojej stronie internetowej. Zespół spragniony grania rusza właśnie w trasę koncertową.

<!** Image 2 align=none alt="Image 166761" sub="Na koncertach Happysad publiczność już od pierwszych wersów śpiewa wspólnie
z wokalistą. I to nie tylko te utwory, które gościły na radiowej antenie, ale również te mniej popularne / Fot. Krystian Dróżdż">Przebojami potrafią sypać jak z rękawa. „Łydka”, „Noc jak każda inna”, „Hymn 78”, „Milowy las”, „Długa droga w dół” i wiele innych. Mają ich w swoim repertuarze naprawdę sporo. Grupa muzykujących przyjaciół ze Skarżyska Kamiennej wdarła się w ostatnich latach do grona najpopularniejszych polskich zespołów i za nic nie chce go opuścić. Dziesięć lat wspólnego grania i cztery studyjne albumy na koncie. A na każdym garść wpadających w ucho melodii i nośnych refrenów.

<!** reklama>Ich debiutancki album zatytułowany „Wszystko jedno” ukazał się w 2004 roku. „Zanim pójdę”, singlowy utwór promujący tę płytę, spędził 33 tygodnie na Liście Przebojów Trójki. W kwietniu 2007 roku magazyn „Teraz Rock” umieścił tę płytę wśród 50 najważniejszych albumów w historii polskiego rocka. Nie była to co prawda muzyka odkrywcza, ale trudno odmówić jej przebojowości. Sami muzycy żartują w wywiadach, twierdząc, że odkryli nowy rodzaj muzyki - regresyjny rock.

Swoją ostatnią płytę „Mów mi dobrze” wydali przed dwoma laty. Zawartość albumu wzbogaciła również obecność nowego członka zespołu, który rozszerzył ich instrumentarium o trąbkę, klawisze i akordeon.

Zespół rozpoczyna dopiero swoją tegoroczną koncertową trasę po okresie scenicznej abstynencji. Dziś (piątek) zagrają w klubie „Od Nowa”. Początek o godz. 19.

Dla czytelników

Mamy trzy pojedyncze bilety na koncert Happysad. Trafią do osób, które dziś o godz. 12 jako pierwsze prześlą e-mail na adres [email protected] z prawidłową odpowiedzią na pytanie: Jak nazywała się jedyna do tej pory koncertowa płyta zespołu? Należy też podać swoje imię i nazwisko.